sobota, 31 października 2015

Przygotowanie do 1 listopada




Pewnie dziś większość z nas przygotowywała się do jutrzejszego święta, 
sprzątając groby, kupując znicze i przygotowując wieńce.
U mnie ostatnie dni były bardzo intensywne, muszę przygotować wiele wiązanek, ale nie narzekam, bo bardzo to lubię :)
Używam żywych iglastych gałązek, z przeróżnych iglaczków, bardzo lubię, gdy przenikają się różne odcienie zieleni. Kompozycji dopełniają kwiaty z materiału.


Tak wyglądał mój taras w tym tygodniu :)







A oto kilka wiązanek






















Kochani życzę Wam, 
żeby jutrzejszy dzień był pełen zadumy i  dobrych, ciepłych wspomnień o bliskich osobach, których z nami już nie ma.


Pozdrawiam serdecznie, Agness <3

wtorek, 27 października 2015

Taras w jesiennej odsłonie :)




Mój taras dopiero niedawno doczekał się jesiennej aranżacji. 
Do pierwszych przymrozków pięknie kwitły pelargonie i surfinie i szkoda mi było je likwidować.
Ale po przymrozkach można było już je pożegnać i zastąpić chryzantemami. 
Uwielbiam te kwiaty i każdej jesieni cieszę się nimi na tarasie i w ogrodzie :)
Kompozycji dopełniają dynie, w tym roku niestety niezbyt ładne, poobijane, z plamkami i przebarwieniami, ale i tak cieszę się, że jakieś udało mi się zdobyć.
Moje w tym roku przez suszę niestety nie wyszły...








































Mam nadzieję, że mrozów długo jeszcze nie będzie i zdążę się nacieszyć chryzantemami :))
Pozdrawiam jesiennie, Agness :)

sobota, 24 października 2015

Szarlotka z budyniem i kokosem :)



Jesień to czas szarlotek, nie da się temu zaprzeczyć  :))))
Przepisów na nie jest całe mnóstwo i wszystkie naprawdę pyszne. Bo czyż jabłka zapiekane w cieście mogą nie smakować??? ;) Od 2 miesięcy to pyszne ciasto jest na moim stole bardzo często, za każdym razem pod inna postacią :))
 Nasza jabłonka jest w tym roku po prostu obsypana owocami, jest ich ogrom :))
Wczoraj mąż zebrał część owoców, mimo, że jemy je już od 2 miesięcy , jest 5 pełnych wiader, a jeszcze ze 2 wiadra zostały na drzewie. Część będzie przechowana do bieżącego jedzenia, ale większość suszę  ( uwielbiam kompot z suszu ) i zamrażam w woreczkach na szarlotki i crumble :)


Tym razem zrobiłam szarlotkę z budyniem i kokosem, jest to bardzo bogata wersja tego ciasta i niesamowicie pyszna :) 









SZARLOTKA Z BUDYNIEM I KOKOSEM

Kruche ciasto
2 szkl mąki
2/3 szkl drobnego cukru 
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
10 dk masła
1 łyżka smalcu
1 jajo
2 żółtka
Zagnieść kruche ciasto. Wstawić do lodówki.

2 kg jabłek- obrać pokroić w ćwiartki, następnie plasterki. Posypać cukrem , wymieszać. Gdy puści sok, zlać go.

2 budynie śmietankowe lub waniliowe
2 żółtka
4 łyżki cukru
1l mleka
Ugotować budyń.

Wylepić ciastem natłuszczoną dużą blachę. Posypać bułką tartą. Wyłożyć osączone jabłka. Wylać na nie budyń ( bez studzenia) Wstawić do piekarnika. Piec w 180*c przez około 50 min.

Ubić pianę z pozostałych białek z 3/4 szkl cukru. Wsypać 200gr wiórek kokosowych, wymieszać. Wylać na podpieczoną szarlotkę. Zapiekać jeszcze około 25 min ( piana musi nabrać ładnego złotego koloru) 






Jabłka to owoce , które wspaniale działają na nasz organizm.
Znacie na pewno powiedzenie:

,, Jedno jabłko dziennie, trzyma lekarza z dala ode mnie,,

W jednym z kolejnych postów napiszę o zdrowotnych właściwościach jabłek i podam przepis na ocet jabłkowy, który ma dobroczynne działanie na nasz organizm. 


A tymczasem namawiam na wypróbowanie szarlotki.... jest naprawdę pyszna :))

Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałego weekendu, 
Agness <3


środa, 21 października 2015

Spacer po jesiennym lesie :)




Jesień jest najpiękniejszym okresem w lesie. Chyba żadna pora roku nie może się z nią równać....
no jeszcze wiosna, kiedy kwitną całe łany przylaszczek i zawilców :))
Od wczoraj już pada deszcz i na leśny spacer nie ma szans, ale jeszcze kilka dni temu pogoda była stworzona do takich wędrówek :)


Zapraszam na wspólny spacer po lesie :))








































Grzybków jadalnych nie widać, niestety. Wciąż zbyt sucho. Od wczoraj pada, więc jeśli będzie w miarę ciepło, może coś wreszcie się pojawi.
Uwielbiam leśne wędrówki i zbieranie grzybów :))
A jak jest u Was grzybami ? Udało się coś uzbierać do wigilijnej kapusty z grzybami, czy barszczu???

Pozdrawiam jesiennie, Agness <3





sobota, 17 października 2015

Owocna wymiana :))




Jakiś czas temu umówiłam się z pewną Panią na wymiankę :))) 
Ona chciała wianek , a mi zrobiła 20 szydełkowych dzwoneczków na choinkę, których ja robić nie potrafię .
Właśnie dostałam paczuszkę  :)
Dzwoneczkami jestem zachwycona, wciąż je podziwiam.... są cudne, każdy inny   :))




















A oto wianuszek, który zrobiłam dla Joli , miał być całkowicie naturalny, w brązach i beżach.
Oto jak się prezentuje :)




















Kochani, cieplutko Was pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu <3
Agness:)