W weekend, wreszcie, po długim czasie udało mi się wyrwać w odwiedziny do córuni. Spędziłyśmy przepiękny babski czas, pełen wielogodzinnych pogaduch, spacerów w piękne miejsca, miłych spotkań z przyjaciółmi, odwiedzin w uroczych knajpkach i pysznego jedzenie <3 <3 <3
Gdy przyjechałam, taka piękna niespodzianka czekała na mnie od córci i zięcia <3
Pogoda taka sobie, strasznie wiało, od czasu do czasu padało, było chłodno, ale nie przeszkodziło nam to w całodziennych wędrówkach i miłym spędzaniu czasu :)))
Odpoczynek w klimatycznych knajpkach. Nasza ulubiona Green Caffe Nero, która jest obowiązkowym punktem każdego dnia. Świetny klimat, przepyszna kawa, obłędne ciasta, między innymi moja ulubiona bezunia ;) niesamowita wygoda i co bardzo fajne, relaksując się można sięgnąć po ciekawą lekturę. Mają naprawdę pokaźne biblioteczki w większości punktów :))
Odkryłyśmy też bardzo miłą kawiarenkę Słodki Bez, można wypić pyszną kawę, herbatę i połasuchować zdrowymi słodyczami. Każdy znajdzie coś dla siebie - bez- nabiału, -bez- cukru, -bez- glutenu. Niby wszystko -BEZ- a naprawdę pyszne :))
No i oczywiście ważny element każdego dnia, ulubione restauracje i pyszne potrawy :))
Tak, że weekend spędzony w cudownym nastroju i akumulatory naładowane na dłuuuugo :D