Jak niedziela, to obowiązkowo coś słodkiego ;)) Dziś deserki w słoiczkach.
Takie deserki robi się niesamowicie łatwo i dużo szybciej niż jakiekolwiek ciasto, czy ciasteczka.
Można tworzyć dowolne kompozycje, z przeróżnymi kremami, masami, ciasteczkami, chrupkami, orzechami, konfiturami, owocami... ogranicza nas tylko własna wyobraźnia i preferencje smakowe.
U mnie dziś wersja czekoladowo-karmelowa - idąc od dołu- warstwa masy kajmakowej, następnie pokruszone ciasteczka owsiano-sezamowe, czekoladowe chrupiące kuleczki, na to warstwa kremu czekoladowego, kolejna warstwa to znów cieniutka kruszonka z ciasteczek owsianych i czekoladowe kulki, znów warstwa kremu, na wierzch starta ciemna czekolada... gotowe :D
Krem czekoladowy
* 500ml śmietanka 36%
* 200g gorzkiej czekolady
* 100g mlecznej czekolady
* 250g serka mascarpone
Czekoladę połamać. Śmietankę mocno podgrzać, prawie do wrzenia (jednak nie może się zagotować) do gorącej śmietanki wrzucić połamaną czekoladę, odczekać 3-4 minuty aż czekolada zmięknie i dokładnie wymieszać, do uzyskania gładkiej masy. Ostudzić i włożyć na noc do lodówki. Następnego dnia ubić czekoladową masę razem z mascarpone na gęsty krem (trwa to bardzo krótko, uważać, żeby nie przebić)
Naprawdę szczerze polecam, raj dla łasuchów ;)))