Śledzie w moim domu, od jesieni do wiosny, są produktem bardzo lubianym i chętnie jedzonym.
Praktycznie w lodówce są przez cały czas.
Aby była różnorodność i żeby nie miały szansy się znudzić, robię je w przeróżnych wersjach.
W związku z tym, że zbliża się wigilia, więc wszelakie ryby to podstawa wigilijnego menu, podzielę się kilkoma pomysłami na śledzie, które mają największe wzięcie :))
Śledź w selerze
*5 płatów śledziowych
* pół bulwy selera
* jabłko
* cebula
* 3 łyżki jogurtu
* 2 majonezu
* cytryna, sól, pieprz, szczypta cukru
Seler i
jabłko zetrzeć na tarce (grube wiórki ) skropić sokiem z cytryny,
cebulę pokroić w piórka, posolić, posłodzić, wygnieść ręką, żeby puściła
sok. Wszystko razem wymieszać, doprawić do smaku i na noc do lodówki.
Śledź z kurkami
* 40 dkg płatów śledziowych
* 30 dkg kurek
* 3 duże cebule
* olej, sól, pieprz, ziele angielskie, masło, sok z cytryny
Śledzie wymoczyć, odsączyć, pokroić w kawałki
Kurki podsmażyć na maśle
Cebulę pokroić w piórka, podsmażyć na oleju z zielem angielskim, ,
dodać do niej kurki i dusić razem do miękkości, doprawić do smaku
przyprawami i sokiem z cytryny. Ostudzić. Wymieszać ze śledziami, włożyć
do lodówki. Najlepsze na drugi dzień, gdy przejdą smakami
Śledź w oleju z cebulką
Jest to najprostsza wersja śledzia, moja ulubiona :)
Śledzia moczymy, skrapiamy obficie sokiem z cytryny, cebulę kroimy w piórka, odrobinę solimy, słodzimy, wyciskamy żeby puściła sok. W słoiku przekładamy warstwami, zalewamy olejem i dodajemy sok z cytryny. Najlepiej smakuje po 2 dniach, gdy smaki się przegryzą :)
Sałatka ze śledziem, jajkiem i selerem
Śledź, seler korzeniowy, jabłko, cebula, ogórek kiszony, jajka na
twardo, jogurt z majonezem, sok z cytryny - i albo -
1 - dodajemy ugotowane w mundurkach, pokrojone w kostkę ziemniaki,
2- bez ziemniaków, podajemy z chlebem
Kochani, zdradźcie proszę swoje pomysły na śledzie. Chętnie poznam nowe przepisy :)