W moim domu żywe bukiety są nieodłączną częścią aranżacji .
Muszą być zawsze, kwiaty chyba najpiękniej zdobią każde wnętrze, wprowadzają życie i wspaniały klimat.
Wiele razy już pokazywałam kwiatowe kompozycje.
Wazony zmieniają szatę w zależności od pór roku.
Od wiosny do późnej jesieni to ogród i okoliczne łąki dostarczają surowca na kompozycje.
Schyłek lata i jesień jest pod znakiem hortensji :)
I te różowe kule ogrodówek i ogromne stożkowe kwiatostany hortensji bukietowych :)
Wszystkie są wspaniałe i niesamowicie strojne :)
Jedną z wielu zalet hortensji jest to, że pięknie zasuszają się w bukietach, czy wiankach. I mamy wspaniałą dekorację na zimowy okres :)
A czy u Was hortensje pojawiają się w wazonach ?
Jakie kwiaty u schyłku lata i jesienią najbardziej lubicie w bukietach ?
Kochani, zapowiadają poprawę pogody:)
Chyba prognozy się sprawdzą, bo już pojawiło się piękne słoneczko i jest znacznie cieplej :)
Życzę Wam wspaniałego, dobrego weekendu :)
Agness<3
fajnie ustawione te 3 regały;) i hortensje piękne;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMartusiu dzięki :))
UsuńRónież cieplutko pozdrawiam, uściski :*
Kocham hortensje. Co roku suszę "łby" i układam je na szafach i kredensach. Są ozdobą przez cały rok.
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie :-)
Pozdrawiam
Marysiu bardzo dziękuję :*
UsuńI ja bardzo lubię ususzone hortensje, zawsze zasuszam te, które zrywam do bukietów :)
To piękna zimowa dekoracja :)
Również serdecznie pozdrawiam :*
Uwielbiam hortensje, ich rózne kolory i kształty, jak dla mnie mogą stać w domu non stop.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Mam podobnie :)) Uwielbiam te kwiaty i w domu i w ogrodzie :) I świeże i ususzone :))
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Pokochałam hortensje odkąd funkcjonuję w blogowym świecie. Mam na balkonie niebieską i różową. Czas już chyba je zasuszyć? Szkoda mi , ale jeśli mam je zmarnować, tak jak lawendę to jeszcze większa szkoda. Plotłaś wianek ze świeżych, czy wplatasz, przyklejasz je jak już zaschną? Chciałabym zrobić sobie wianuszek, ale nie wiem, czy nie połamię gałązek przy zaplataniu. Może po prostu dokleję na gotową obręcz suszone?
OdpowiedzUsuńKochana faktycznie warto już zasuszyć hortensje, wtedy utrzymają piękną, naturalną barwę. Jeśli zostawimy je na krzaczkach to zbrązowieją.
UsuńJa do wianków ścinam świeże kwiaty z kawałeczkiem gałązki. Suche za bardzo się kruszą i opadają. Przywiązuję je drucikiem do wiklinowej, lub słomianej podstawy. Jeden koło drugiego, w ten sposób, że następny kwiat układam ściśle przy poprzednim, zakrywając jego gałązkę. One pięknie zasychają w wianku, nie niszcząc się i zachowują barwę :)
Chciałam pokazać wianki, które robiłam, ale mam jakiś kłopot z Picasa i nie mogę wejść do starszych zdjęć.
Pokaż je koniecznie.
UsuńKochana do zdjęć w Picasa wciąż nie mam dojścia, ale udało mi się skopiować jedno ze zdjęć z wiankiem. Tak wyglądał zasuszony wianek zimą :))
UsuńUwielbiam te ogrodowe kule. Zawsze na jesień wstawiam do wazonu i stoją prawie do świąt :) Miłego weekendu !
OdpowiedzUsuńBeatko, mam podobnie :) Na święta ususzone hortensje ustępują miejsca dekoracjom świątecznym :))
UsuńTobie również wspaniałych wolnych dni i pięknej pogody :*
Zakochalam sie w hortensjach:) jak narazie jeszcze pieknie dekorują w ogrodzie a w domu ostatnie mieczyki stoją:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko mieczyki uwielbiam w bukiecie. Niestety nie mam w ogrodzie, bo nie mam miejsca na kwiaty, które trzeba wykopywać i ponownie wysadzać. Ale każdego roku kupuje bukiet na targu :))
UsuńBuziaki serdeczne :*
Oj też lubię hortensje, ale moje takie jakieś marne są... Za to widzę kule z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
Kochana może w przyszłym roku ładniej zakwitną :)
UsuńCottonki uwielbiam, gdy zobaczyłam je w Biedronce nie mogłam się oprzeć i kupiłam na taras i do pokoju, w którym jeszcze ich nie miałam:)
Również bardzo pozdrawiam :*
U mnie kwiaty na stole to jest must have:))moje ulubione teraz to eustomy:))chodzę na zaprzyjaźniony bazarek i kupuję je za grosze,stoją na stole już drugi tydzień a kolory mają takie cudne,że nie mogę się napatrzeć:))
OdpowiedzUsuńBożenko u mnie podobnie, muszę mieć żywe kwiaty :)
UsuńEustomy są przepiękne, już bardzo dawno ich nie miałam, bo od wiosny do wazonów trafiają praktycznie kwiaty z ogrodu :)
Ja muszę wybrać się na targ po astry, bo nie mam w ogródku, a bardzo je lubię :))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne biblioteczki :) Kwiaty kocham! Od wczesnej wiosny królują hiacynty, potem kwiaty z ogrodu. Twoje są cudne! U mnie dzisiaj zawitały róże, znów :)
OdpowiedzUsuńRóże to bezsprzecznie królowe kwiatów :)) Są wspaniałe :))
UsuńCudowne jest to, że wiosenne kwiaty możemy kupić już zimą, zaraz po Bożym Narodzeniu możemy mieć wiosnę w domu :))
Lubię takie migawki z domu,piekne kwiaty.Kochana ,życzę cieplych dni,buziaki.
OdpowiedzUsuńKochana również życzę Ci wspaniałych cieplutkich dni :) Zapowiadają ocieplenie, mam nadzieję, ze prognozy się sprawdzą :)
UsuńBuziaki serdeczne :*
Piękne fotki z Twojego salonu ! Też bardzo lubię żywe, cięte kwiaty u siebie. Hortensje uwielbiam w każdej postaci. Widzę, że jesteś miłośniczką cotton balls :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Aniu cottonki uwielbiam i gdy zobaczyłam je w Biedronce nie mogłam się oprzeć :)) Kupiłam na taras i do jednego z pokoi, w którym ich nie miałam :))
UsuńHortensje to naprawdę niesamowite krzewy, cudnie wyglądają i w domu i w ogrodzie, prawda? :))
Ściskam serdecznie, pięknego weekendu :*
Hortensji o ile pamiętam nigdy nie miałam w wazonie, zawsze podziwiałam u kogoś ;) Twoimi zachwycam się od dawna. W wazonie najchętniej goszczą astry, mieczyki, zatrwian.
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo się cieszę, że podobają Ci się :)
UsuńWszystkie kwiaty wymienione przez Ciebie bardzo lubię :)) Po astry muszę wybrać się na targ, jeszcze w tym roku ich nie miałam :)
Uwielbiam hortensje i koniecznie chcę je w przyszłym roku posadzić - jakieś porady praktyczne? Też chcę, żeby mi urosły takie piękne, jak Twoje! Bo zazdraszczam okrutnie. :-)
OdpowiedzUsuńKochana, hortensje bukietowe to niesamowicie wytrzymałe krzewy. Nie boją się mrozów i pięknie kwitną każdego roku. Najlepiej się czują w kwaśnej glebie ( dobrze do dołka przy sadzeniu wsypać torfu ) i na słoneczku, czy w półcieniu. Trzeba pamiętać o dobrym nawodnieniu, nie lubią suszy. Wiosną wszystkie pędy krótko się obcina, kwitną na nowych gałązkach :))
UsuńDziękuję serdecznie! Bukietowe to są te ze stożkowymi kwiatostanami? Mnie się bardzie te z kulistymi podobają, one też są takie bezobsługowe?
UsuńNo niestety, te kuliste hortensje - ogrodowe - to prawdziwe kapryśnice. Są piękne, ale bardzo wymagające. Boją się wiosennych mrozów, ponieważ kwitną na zeszłorocznych pędach i przy wiosennych przymrozkach pąki mogą przemarzać. Tych nie przycinamy, obcinamy tylko wiosną przekwitnięte kwiaty i uschnięte gałązki. Nie lubią słońca, potrzebują zaciemnionego stanowiska i sporo wody. Gleba kwaśna .
UsuńMoja Mamcia ma w ogrodzie piękne hortensje. Zawsze sobie skubne kawałek jak wracam do siebie :)
OdpowiedzUsuńPięknego weekendu kochana :))
Madziu wspaniale, że kawałek ogródka mamy możesz mieć w swoim domku :)
UsuńTobie również pięknego weekendu, buziaki serdeczne :*
Agnes u nas leje :-)
OdpowiedzUsuńHortensje kocham najbardziej. Piękny wieniec
Dorotko a u mnie piękne słoneczko, ale niestety jeszcze chłodno.
UsuńCieszę się, że wianek podoba Ci się, to zimowe wspomnienie :))
Witaj Agness.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. I ja przepadam za hortensjami, zresztą kto ich nie lubi;-)
Dziękuję za odwiedziny u mnie i tyle miłych słów.
A najbardziej mnie cieszy fakt, że zatrzymałaś się na dłużej;-)
Buziaki ślę i pięknego weekendu życzę.
Hortensjom trudno się oprzeć, to naprawdę urocze krzewy. Piękne i w domu w bukietach i w ogrodzie na krzaczkach, prawda? :))
UsuńU Ciebie zostałam z ogromną przyjemnością :))
Również ściskam serdecznie :*
:))) hortensje wręcz muszą być. Mi jednak jakoś szkoda zrywać kwiatów z ogrodu do domu
OdpowiedzUsuńAlu zawsze miałam tak samo :)) Też nigdy nie zrywałam kwiatów i nikomu na to nie pozwalałam. Ale w tym roku to się zmieniło. Zrobił się taki busz, roślinki się bardzo rozrosły, że teraz to wręcz wskazane takie przycinanie :))
UsuńUwielbiam hortensje ale jeszcze bardziej podoba mi się ten ład i porządek na regałach:-) Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńLussi bardzo dziękuję :* Na tych półkach są prawie same książki i płyty, tak, że nawet nie bardzo da się zrobić bałagan ;)))
UsuńPiękne zdjęcia!!! Ja też uwielbiam żywe kwiaty w domu, podkreślają klimat i pięknie prezentują się w wazonach!!! Śliczny wianek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu:))
Doniu bardzo dziękuję :*
UsuńKwiaty w domu to chyba najwdzięczniejsza dekoracja :))
Również cieplutko pozdrawiam, uściski :)
Uwielbiam hortensje za ich okazałość nie tylko w naszych ogrodach, ale również w tak pięknych dekoracjach, jak Twoje Agness. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBeatko cieszę się bardzo, że dekoracje podobają Ci się :) Hortensje to niezwykle strojne kwiaty:)
UsuńŚciskam serdecznie :*
great post, kisses!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Thank You :))
UsuńKiss :*
Śliczne zdjęcia, hortensje świetnie się prezentują. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Hortensje w bukiecie naprawdę potrafią przyciągać wzrok :))
UsuńŚciskam :*
Nice pics! kiss! ☺
OdpowiedzUsuńNice pics! kiss! ☺
OdpowiedzUsuńThank You :)))
UsuńKiss :*
Hortensje są przepiękne, wszędzie gdzie je widzę to wzdycham.Jak będę miała kiedyś ogród, to zasadzę ich sporą ilość, a obok nich będą rosły róże, które też kocham bezgranicznie :-) Piękne migawki!Pozdrawiam cieplutko :-*
OdpowiedzUsuńMarilyn dziękuję :*
UsuńHortensje bardzo polecam do każdego ogrodu, to niesamowite krzewy, a u schyłku lata i jesienią grają pierwsze skrzypce wśród soczystej zieleni :)) Przyciągają wzrok już z daleka :))
Róże to królowe, tego im ująć nie można :))
Również ściskam serdecznie :*
Lubię hortensje, ale jakoś rzadko pojawiają się u mnie w wazonie, nawet nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródku sporo krzaczków, więc dzięki temu trafiają i do wazonów :))
UsuńAgnes... u mnie hortensje wyschły na wiór więc chyba zazdroszczę Ci w sensie pozytywnym !!!
OdpowiedzUsuńJoasiu u mnie na szczęście jakoś się uchowały :) Ale naprawdę się o nie bałam, bo susza całe lato była okrutna :(
UsuńMagiczne miejsce...
OdpowiedzUsuńWszystko ze sobą idealnie współgra :)
Kochana jesteś, buziak wielki <3
UsuńPiękne migawki:) Hortensje wspaniale się prezentują!
OdpowiedzUsuńściskam kochana :)
Hortensje uwielbiam i w domu i w ogrodzie :)) Nawet zimą, gdy suche kwiatostany wyglądają spod śniegu :))
UsuńRównież ściskam serdecznie :*
Śliczne hortensje! Też przepadam za nimi.
OdpowiedzUsuńUściski
Trudno im się oprzeć, prawda ? :)
UsuńRównież ściskam serdecznie :*
Ładnie , i cotton balls ;) świetne są;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cottonki, są naprawdę uroczą dekoracją :))
UsuńHortensja piękna rośłina ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe wspaniałe krzewy potrafią oczarować, prawda? :))
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :)
Piękne hortensje. W ogrodzie mym kwitną i w wazonie też czasem goszczą :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, niestandardowe ustawienie regałów! Hortensje to jedne z moich ulubionych kwiatów, piękne w każdym kolorze. :)
OdpowiedzUsuń