Bardzo czekałam na kolejną edycję pudełka z niespodzianką.
Uwielbiam to oczekiwanie i element zaskoczenia D
Jak już wcześniej pisałam, nie przepadam za pudełkami typowo kosmetycznymi, bardzo lubię, gdy są w nim ukryte różne przedmioty. W Chillboxie fajne jest to, że jest tu książka, jak dla mnie największy wabik ;) jakiś smakołyk, jakiś gadżecik i wreszcie coś z kosmetyków. A najważniejsze, że są to przeważnie kosmetyki naturalne, albo w większości naturalne.
Czerwcowa edycja w pierwszej chwili wywołała we mnie mieszane uczucia, najpierw rzuciły mi się w oczy plastikowe słomki i papilotki do muffinów. Jest to w sumie bardzo fajna rzecz, bo piekę pasjami, a papilotki są dekoracyjne i śliczne, więc na bank wykorzystam, słomki na lato też super... ale... no właśnie jest małe ale... i jedne i drugie były wrzucone do pudełka, bez żadnego zabezpieczenia, jakiegoś woreczka, czy pudełeczka. Trochę to mało higieniczne i nieco mnie zniechęciło w pierwszej chwili. Ale słomki można opłukać, a papilotki i tak będą poddane wysokiej temperaturze, więc w sumie nie jest to ogromnym problemem.
Bez wątpienia największym atutem pudełka jest ogórkowe serum pod oczy firmy Mokosh - już dla tego produktu warto było kupić box, ponieważ jego wartość znacznie przekracza cenę całego pudełka :)
A kosmetyki tej firmy są naprawdę świetne, ja je bardzo lubię .
Kolejnym produktem kosmetycznym jest szampon do włosów od Baikal Herbs, myślę, że jest to ciekawy kosmetyk, mimo, że nie całkowicie naturalny, co mi osobiście troszkę psuje obraz ;)
Maseczki bardzo, bardzo lubię i często robię, więc kolejne produkty również bardzo mnie ucieszyły.
1 - to maseczka z błękitnej glinki - Maska Kleopatry ( bardzo mnie cieszy)
2 - to czarna maska od Pilaten ( ta już niekoniecznie dla mnie )
z kosmetyków jeszcze 2 próbki - nawilżana chusteczka i kremik z filtrem 50+
W pudełku znalazł się bardzo fajny i niewątpliwie przydatny pojemnik na sałatkę, z małym pojemniczkiem na dressing i widelcem. Świetne naczynie do zabrania posiłku do pracy, czy na jakiś wyjazd. Do kompletu naturalna przyprawa do sałatek, od Dary Natury
Na koniec to, co mnie skusiło do sięgnięcia po raz pierwszy po te boxy. A mianowicie książki <3
W pudełku jest jedna książka o dowolnej tematyce do wyboru
Fantastyka, Obyczajowa, Przygodowa, Romans lub Kryminał
Mam fajnie, ponieważ pudełka zamawiamy razem z córą i książki mamy 2 różne, wymieniamy się nimi po przeczytaniu :D
Zdecydowałyśmy się na :
Kryminał - Przeklęta laleczka - Ewy Rajter
Jakie macie odczucia na temat tego boxa, czy są produkty, które przypadły Wam do gustu ?
Pozdrawiam ciepło, Agness <3
Generalnie ten box jakoś nie skradł mojego serca...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Agnieszko, faktycznie odnośnie tego boxa zdania bardzo są podzielone, u mnie na szczęście, wyszło na plus, po chwilowym rozczarowaniu :D
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam <3
Nigdy nie kupiłam takiego boxa, jchyba wolę wiedzieć co konkretnie kupuję. Ważne, ze Tobie się opłaciło i znalazłaś to, co lubisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. :))
Celu i ja mam podobnie jeśli chodzi o boxy kosmetyczne, często były nie do końca trafione, dlatego nie lubię. Sporo było kosmetyków, które mi nie pasowały. Ja lubię właśnie takie jak ten, że są przedmioty z różnej dziedziny, uwielbiam ten element niespodzianki, oczekiwania i zaskoczenia :D No i książka, to dla mnie zawsze ogromne zadowolenie, tym bardziej, że sama wybieram tematykę :D
UsuńUściski serdeczne <3
Wow !!! Bardzo fajny ten box !!! Nigdy nie kupowałam takiej niespodzianki w pudełku. Ciekawa jestem ile ten relaks w pudełku kosztuje. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńUla, akurat Chillboxy kosztują około 79 zł_+ przesyłka, to dosyć drogie boxy w porównaniu do innych, ale mają naprawdę fajne i wartościowe przedmioty, tu samo serum Mokosh kosztuje 129 zł, jak dodać do tego pozostałe przedmioty, to wychodzi ponad 220 zł :D
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Mnie też się wszystko podoba. Fajna sprawa - pudełko z niespodzianką:)
OdpowiedzUsuńSuper pudełeczko na sałatkę. I książki:)
Uściski Aguś:)
Izuś, uwielbiam ten moment oczekiwania i otwierania pudełka z myślą, cóż tam może być :))) To coś takiego jak otwieranie prezentu urodzinowego :)
UsuńUściski serdeczne, kochana...
Ps. Kiedy pijemy kawkę w ogródku ? :D
Pierwszy raz słyszę o kupowaniu takich tajemniczych pudełek. Rzeczywiście może kusić taka niespodzianka szczególnie gdy trafi w gusta. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, fajny jest ten dreszczyk emocji, cóż to się ukaże po uchyleniu wieczka :)))
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Zaqwartość pudełka jest świetna. Przydatna dla grona osób, lubiacych czytać i pichcić. Czyli dla każdego cos dobrego :) Serum ogórkowe mnie tez najbardziej przypadło do gustu :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, świetnie to ujęłaś, ,,dla każdego coś dobrego,, dlatego właśnie bardzo lubię pudełka, w których się znajdują przedmioty z różnej dziedziny :D
UsuńSzczerze powiedziawszy to pierwszy raz coś takiego tzn box widzę.
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Alu, to takie fajne niespodzianki, czasami można się skusić, żeby poprawić sobie humor. To coś na zasadzie zrobienia samemu sobie prezentu :)))
UsuńI ja ściskam Cię serdecznie :)
Nigdy nie kupowałam takich boxów ale to fajna zabawa - któż nie lubi niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńZawartość trudno jest ocenić bo każdy ma inne oczekiwania ale chyba było warto - serum to znakomity produkt a i książki zachęcają.
Cieplutko pozdrawiam.
Ewa, masz rację, to świetna zabawa, takie zrobienie samemu sobie prezentu z niespodzianką :)))
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
Nie znam takich boxów. Ale dla samej książki chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam końcówką wiosny
No właśnie, książka to był dla mnie największy wabik i produkt dla którego skusiłam się na zakup tych pudełek :)))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Dużo sie już podobnych pudełęk naoglądałam i kilka razy dostałam jakąś propozycję na maila. Ale ja nie za bardzo lubię takie niespodzianki. Z tego zestawu za to zaciekawiło mnie serum.
OdpowiedzUsuńHolly, te pudełka to faktycznie nie są dla każdego. Jeśli ktoś lubi element zaskoczenia, niespodziankę, to jest idealne, ale wiele osób woli samemu wybrać i kupić to co jest mu konkretnie potrzebne :) Serum jest naprawdę super, jestem nim zachwycona, bardzo lubię tę markę. No i książka... dla mnie największy wabik :D
UsuńFajnie, że trafiło w Twój gust. Ja nie lubię takich niewiadomych, ale każdy człowiek lubi coś innego, ważne by sprawiać sobie drobne radości.
OdpowiedzUsuńBasiu, cudnie to podsumowałaś :D Dla każdego coś innego jest przyjemnością :D Ja uwielbiam to oczekiwanie co będzie w środku i moment otwierania pudełka, cóż tam na mnie czeka :))) To taka bzdurka, drobiazg, ale daje przyjemność :))) No i książka, na to czekam zawsze najbardziej i to przesądziło, że skusiłam się na te boxy :)
UsuńFajny i ciekawy. I mnie sie nawet spodobał. Najważniejsze że przypadł ci do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgatko, a przypadł, rzeczywiście przypadł. Praktycznie ( poza czarną maseczką) wszystko bardzo mi się przyda :D No i to serum pod oczy, to naprawdę rewelacja, jego cena mocno przekracza koszt całego pudełka :D
UsuńBuziaki serdeczne <3
Mnie zainteresowałby pojemnik na sałatkę i książki. 😁
OdpowiedzUsuńFajny wybór :D Fajny ten pojemnik, bo ma oddzielnie pojemnik na dressing. Sałatka nie klapnie, tylko cały czas jest świeża i jędrna, polana przed samą konsumpcją :)))
UsuńBardzo fajne rzeczy. Mnie te książki najbardziej się podobają, bo ja lubię czytać i to coraz bardziej. :) Serum pod oczy też bardzo, by mnie ucieszyło, bo ostatnio to wory pod nimi straszne. haha Uściski kochana Agness. :)))) <3
OdpowiedzUsuńAguś, książki i ja czytam pasjami :D Od wczesnego dzieciństwa i tak mi zostało do dziś :D To właśnie ta pozycja przesądziła, że skusiłam się na ten box i naprawdę się nie zawiodłam :D
UsuńBuziaki serdeczne <3
Ile fajnych różności ! Serum pod oczy i książki chyba najbardziej by mnie ucieszyły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Aniu i ja najbardziej się cieszę z tych właśnie produktów :D
UsuńUściski serdeczne <3
Jeden jedyny raz kupiłam box i nie byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńA co do pojemniczka na sałatkę to mogę powiedzieć, że jest świetny.
Kupiłam bardzo podobny w Niemczech za euro i dwadzieścia centów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Faktycznie, zakup takiego pudełeczka to loteria, może nam bardzo przypaść do gustu, a może być całkowitym rozczarowaniem. Ja na razie trafiam fajnie :D Oby tak dalej :)))
UsuńPojemniczek na sałatkę na pewno bardzo mi się przyda :)
Również serdecznie pozdrawiam <3
Ja też najbardziej bym się cieszyła z książek :) Zainteresowałaś mnie firmą Mokosh, nie znałam jej, znalazłam już sklep w uk, ceny są przystępne, więc wypróbuję. Fajne masz te pieńki, gdzie można takie kupić ? :)
OdpowiedzUsuńSylwia, pieńki kupiłam na Allegro, są przeróżne wielkości, można sobie wybrać takie, jakie pasują nam najbardziej :D Są takie już oszlifowane, lub surowe, które musimy sami przeszlifować.
UsuńDziękuję :)
UsuńSylwia, bardzo proszę <3 Mam nadzieję, że dostaniesz bez problemu takie jak Ci pasują :)
UsuńMi najbardziej odpowiadają książki, widzę że podobną lekturę podczytujemy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Aniu, książki to moja miłość od wczesnego dzieciństwa, która wcale z czasem nie mija ;)))
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie <3
ja do tego boxa też miałam mieszane uczucia, ale kryminał mam taki sam jak Ty i okazał się strzałem w dziesiątkę więc wybaczam troszkę gorsze pudełko, a nawet już lipcowe zamówiłam:)
OdpowiedzUsuńGosiu i ja zamówiłam :))) Jak na razie to jestem zadowolona z tych pudełek, tak naprawdę żadnym nie rozczarowałam się. Tu nietrafiona jedynie dla mnie czarna maseczka, każda z pozostałych rzeczy naprawdę jest na plus i każda mi się przyda :D Troszkę się obawiam tego lipcowego, bo sądzę, że będzie sporo produktów do i po opalaniu, a ja się nie opalam specjalnie. Ale to to też nie problem, bo oddam je córci, która ,,wakacjuje,, a pudełka nie zamawiała, więc i to się bardzo przyda :)
UsuńMnie najbardziej go gustu przypadło pudełko na sałatkę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Faktycznie naprawdę jest przydatne :D Do pracy, czy na jakiś wyjazd idealna rzecz :D
UsuńRównież serdecznie pozdrawi :D
Szczerze mówiąc to pierwszy raz widzę takie boxik; znając mnie skusiłabym się na niego
OdpowiedzUsuńJoasiu, one naprawdę kuszą :D Ja też nie potrafię się im oprzeć :D
UsuńTakże pierwszy raz widzę taki box ale same cudeńka! Kosmetyki napewno super i jeszcze te książki! ❤
OdpowiedzUsuńJa bardzo jestem zadowolona z tych boksów, zauroczyło mnie to, że są różne produkty, nie tylko kosmetyki. A książka to największy wabik :D
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :D