Zapraszam na niedzielne śniadanie.
Dziś przepiękna pogoda i śniadanie podałam na tarasie... pierwszy raz w tym sezonie :D
Już nie mogłam doczekać się tego tarasowania i ogrodowania... wreszcie <3
Kochani, zapraszam na żytnie grzanki z chleba na zakwasie, z szynką parmeńską, serem korycińskim z czarnuszką, pomidorem i rukolą, posypane prażonymi pestkami dyni i sezamem, skropione domowym sosem winegret.
Zawsze mam w lodówce słoiczek z sosem winegret.
Szczególnie
teraz, gdy zaczyna się sezon na sałatę, warto zrobić i mieć pod ręką,
gdy tylko przyjdzie potrzeba. Robi się go bardzo prosto - mieszamy w
słoiczku - 6 łyżek oleju (może być oliwa, ja nie przepadam, ponieważ
nabiera nieprzyjemnej konsystencji w lodówce, a tam trzeba przechowywać
gotowy sos) 2 łyżki soku z cytryny, łyżeczka musztardy, płaska łyżeczka
cukru, lub miodu, szczypta soli.
I tradycyjne pytanie, co dziś u Was pysznego na stołach ?
Agnieszko, cieszę się i życzę smacznego <3
OdpowiedzUsuńChoćby nie wiem jakie frykasy były, nie było szans na wyjście na taras. Ogromny wiatr wiał od ubiegłej nocy, i nadal wyje!
OdpowiedzUsuńPróbowałam dziś pierwszy wielkanocny przysmak. Chlebek podrzucony przez Córkę-Wiewiórkę z pasztetem, com go wczoraj upiekła!
Fuscilko, zobacz kochana jak się zgrałyśmy... ja też robiłam pasztet :D A dokładnie 7 pasztetów ;) Zawsze robię hurtowo i zamrażam, a w razie potrzeby, wyjmuję i piekę :D
UsuńU nas dziś też lodownia i wieje okropnie, nie da się wysiedzieć na tarasie, wyłam na chwilę i zaraz uciekłam.
Pyszne kolorowe śniadanko, pychta. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, Tobie również zdrowia i spokoju <3
Usuńpysznie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :***
UsuńMoja mama bardzo lubi szynkę parmeńską, więc byłaby zachwycona takim śniadaniem. 😊
OdpowiedzUsuńAgnieszko, cieszę się, że przypadłoby jej do gustu :) Tobie opcja z samym serkiem ? :D
UsuńZ chęcią bym zjadła takie śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńReniu, było naprawdę smakowicie, polecam :**
UsuńCo u mnie pojawiło się na niedzielnym stole poczytaj na moim blogu, zapraszam...
OdpowiedzUsuńA ja dodam tylko, że finezja podania Twojego śniadanka równa sie smakowi tejże potrawy :) Przeuroczy widok wzmaga smak i przyciaga oko. Pięknie jak zawsze! Tylko zdrowia!
Polu, widziałam już Twój pyszny pasztecik :)
UsuńDziękuję Ci kochana za miłe, budujące słowa <3
Tobie również dużo zdrowia i spokoju :***
Sama dekoracja jest apetyczna bardzo, u nas była jajecznica z pomidorkami koktajlowymi i sałatka warzywna:-)
OdpowiedzUsuńJajecznica pyszna sprawa, lubimy również i jedliśmy na sobotnie śniadanie :D
UsuńPychota. Uwielbiam szynkę parmanska :)
OdpowiedzUsuńParmeńska*
UsuńAgatko, ja również, jest pyszna :D
UsuńWygląda tak apetycznie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję <3 :D
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńSmacznie, zdrowo i kolorowo:)
Zdrówka, pogody ducha i słoneczka życzę dla Ciebie i bliskich:
Bardzo dziękuję <3 Tobie również życzę dużo zdrowia i spokoju <3
UsuńPrezentuje się to smakowicie. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i naprawdę polecam, smakuje świetnie :D
UsuńMmm, pychotka jak zwykle u Ciebie :D Chociaż u mnie niedziela to tylko omlet, na słodko! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana <3
UsuńOmlet na słodko super, pyszności :D
Wygląda mega! :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?:)
Kochana, bardzo polecam, naprawdę fajnie smakuje :)
UsuńUściski serdeczne <3
Smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Aniu, dziękuję, było naprawdę pyszne :)
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam, uściski <3
Niezwykle apetyczne śniadanie :) uwielbiam ser koryciński, chociaż dawno nie jadłam, a teraz nawet nie mam możliwości kupić, u mnie jajka faszerowane, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMagda, Twoje jajeczka pyszne i pięknie podane, uwielbiam :D
UsuńAż mnie zassało w żołądku , wszystko co lubię jest w jednym miejscu:)) Idę coś zjeść do zobaczenia i miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńLucynko, w takim razie fajnie trafiłam :)) Ja też uwielbiam te produkty :D
UsuńTobie również dobrego tygodnia, ściskam Cię serdecznie <3
Generalnie ustępuje miejsca w kuchni mojemu M:))żeby chłopina miał co robić,a gotować lubi:)ale czasem mnie ponosi i zagarniam kuchnię dla siebie:))Zrobiłam roladę z cukinii z serkiem z ziołami i skwarkami z boczku:))i z rozpędu upiekłam pasztet mięsny z jajkiem gotowanym:)a potem jeszcze zrobiłam na deser sernik na zimno z truskawkami:)))..a potem wpuściłam M do kuchni i ugotował obiad:))))
OdpowiedzUsuńKochana, to nieźle dziś poszalałaś w kuchni, same pyszności przygotowałaś <3 Fajnie, że Twój eM lubi pracować w kuchni, panowie to świetni kucharze :D
UsuńTak wiem, nie znam się - prosta jestem nie znam się! Ale wszystko poza Prosciutto Di Parma Jakoś nie mogę się do tej suszonej surowizny przekonać - ale siostra podaje nam tego na kilogramy bo moi faceci uwielbiają
OdpowiedzUsuńKochana, to ja w grupie z Twoimi facetami, bo po prostu ją uwielbiam i jeśli nie mam w lodówce, to bida ;))) Szkoda, że nie mam takiej siostry ;)))
UsuńNa razie z przyczyn technicznych wymiana handlowa z Włochami wstrzymana. Siostra nie ma białego sera a my parmezanu i surowizny
UsuńNo tak, w obecnym czasie wszystko wywróciło się do góry nogami. Ale mam nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do normalności... oby...
UsuńPyszne śniadanko . Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńMarysiu, bardzo dziękuję i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńAgness wiem, że je się też oczami i dlatego pożeram Wasze śniadanko, same tam rarytasy. Ale gdybym tak jadła jak pokazujesz byłabym szersza niż dłuższa. U mnie na śniadanie jajecznica ze szczypiorkiem, dymką czosnku, czosnkiem niedźwiedzim, kurdybankiem i pietruszką bo tyle zebrałam z działki (bo ja uwielbiam jajka od szczęśliwych kurek) a na kolację grzanki na chlebie zakopiańskim, na nich reszta jajecznicy przykryta serkiem bylejakim ale za to wszystko przypieczone na płycie piecyka.
OdpowiedzUsuńTak czy siak - smacznego i dogadzajmy sobie, wirus nie lubi zadowolonych.
Krysiu, Twoje pyszności wcale nie ustępują moim, również rarytaski :))) Jajeczka uwielbiam pod każdą postacią i bardzo często również jajecznica jest obecna na moim stole. Kurdybanek znam, ale jakoś nigdy go nie stosowałam, zaciekawiłaś mnie jego dodatkiem do jajecznicy. U mnie tej wiosny już podagrycznik gości na stole :)
UsuńPiękne podsumowanie, całkowicie się z nim zgadzam, spokój, uśmiech i ufność i będzie dobrze <3
Wow, można się najeść od samego patrzenia! Świetne zdjęcia! Super:) Apetycznie i bardzo optymistycznie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)))
Bardzo dziękuję, miło mi, że zdjęcia podobają Ci się, a i jedzonko przypadło do gustu <3
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie <3
Pyszne śniadanko jeszcze z tą szynka pychotka. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje i również serdecznie Cię pozdrawiam i dużo zdrowia życzę<3
UsuńAguś tak późna pora, a ja z córką buszuje po blogach... I już ślinka nam cieknie... Jutro na śniadanie grzanki... Dawno nie robiłam... Właśnie myślałam czy jest szynka.tak jest... Hihi. Zdrowia życzę i dużo takich zdrowych śniadań 😉
OdpowiedzUsuńAgatko, w takim razie pysznego śniadanka Wam życzę :))
UsuńKochana, Wam również dużo zdrowia i spokoju <3
Wspaniałości śniadaniowe. Ser koryciński bardzo lubię, szczególnie z czarnuszką :)
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero na podwieczorek "na bogato": truskawki z rozmrożonymi owocami leśnymi (z tym, że z lasu tylko jagody, maliny, poziomki i jeżyny z ogrodu) i łyżką bitej śmietany, do tego ciastka typu cookis z czekoladą i rodzynkami, świeżo upieczone :) No i kawka. Trzeba sobie dogadzać w ten trudny czas :) Pozdrawiam ciepło!
Haniu, frykasy prawdziwe znalazły się w Twoim podwieczorku, pyszności :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrowia <3
Pyszności kolejne, aż się głodna zrobiłąm. A nie powinnam, bo syn zrobił na śniadanie wietnamskie danie z tofu i marynowaną marchewką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, uważaj na siebie.:)
Celu, ale ciekawe śniadanka u Was :))) Czy uwierzysz, że nigdy nie jadłam tofu ??? Aż wstyd się przyznać, ale jakiś czas temu kupiłam, bo bardzo chciałam spróbować... i tak leżało, czekając na odpowiedni czas, że aż przeterminowało się i musiałam wyrzucić :((
UsuńI ja serdecznie Cię ściskam, dużo zdrowia <3
Tak wiosennie ;)
OdpowiedzUsuńNa dworze tak zimno, że przynajmniej zieleń na talerzu nas pocieszy i przybliży wiosnę :)))
UsuńUściski serdeczne <3
O kurcze, ale mi smaka narobiłaś na tę szynke parmeńską! Zawsze jadłam ją tylko z pizzą, a tutaj taka opcja :D Koniecznie muszę wypróbować :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapraszam do mnie
Kochana, bardzo polecam, świetnie smakuje w różnych kombinacjach. Ja uwielbiam ją też na gofrach, z dodatkiem serów pleśniowych i fig... smakuje obłędnie :D
UsuńDziękuję za odwiedziny, bardzo chętnie do Ciebie zajrzę i serdecznie pozdrawiam <3
Pysznie to wygląda ale u mnie już po obiedzie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlu, na pewno był pyszny <3
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie :)
Cudowne śniadanie, bardzo kolorowe i wyjątkowo smaczne. Uwielbiam Prosciutto. Ilekroć jestem we Włoszech zawsze kupujemy sobie na śniadanie świeże bułki i szynkę Prosciutto di Parma. Prawdziwa pychota.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrowia:)
Kochana i ja uwielbiam tę szyneczkę, zawsze muszę mieć ją w lodówce :))
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie, dbajcie o siebie, buziaki <3
Jak zawsze wygląda wszystko przepysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Bardzo dziękuję i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńJakie apetyczne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, smakowało naprawdę fajnie :D
UsuńSama mam smaka na szynkę parmeńską. Kanapeczki wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńKasiu, ja ją po prostu uwielbiam :)))
Usuń