Z cyklu niedzielnych śniadań, zaproponuję dziś pyszne tartaletki ze szparagami, kurczakiem i morzem ciągnącego sera :) Czas szparagów powoli się kończy, więc korzystajmy z tych ostatnich dni ich królowania na straganach i w warzywniakach :))
Ciasto na tartaletki
* 300g mąki pszennej
* 180g schłodzonego masła
* duża szczypta soli
* 2 jajka
Wszystkie składniki szybko połączyć i wyrobić, aby produkty nie ogrzały się - można ręcznie, można malakserem, a można robotem. Ja preferuję ten ostatni sposób. Włożyć ciasto do lodówki na około 1 godzinę. Następnie rozwałkować, wyciąć koła większe niż średnica foremek (można również bez wałkowania, odrywać kawałki ciasta i wykleić foremki) ciasto nakłuć widelcem, rozłożyć papier do pieczenia i wysypać ceramiczne kulki (świetnie sprawdzi się również fasola czy ryż, chodzi o to, żeby ciasto nie rosło) Piec przez około 15 min w 180*C, następnie zdjąć papier z obciążeniem i dopiec przez kolejne 15 min, do złotego koloru.
Nadzienie
* Pęczek szparagów
* Pojedyncza pierś z kurczaka
* 0,5 l śmietany 18%
* 4 jajka
* sól, pieprz, pieprz ziołowy, papryka
* 200g sera cheddar (część zetrzeć na tarce, część pokroić w kosteczkę) Możemy dać również inny ser, który lubimy.
Pierś kroimy w paski, podlewamy odrobinę olejem, przyprawiamy solą, papryką i pieprzem ziołowym (można dodać również inne, ulubione przyprawy) dokładnie mieszamy i zostawiamy na chwilę, alby przeszła przyprawami, smażymy.
Szparagi - odłamujemy końcówki, odcinamy główki do dekoracji, a resztę kroimy w plasterki.
Śmietanę roztrzepujemy z jajkami, dodajemy ser i przyprawy.
Na ciasto układamy plasterki szparagów i kurczaka, zalewamy jajeczno-serową masą, dekorujemy główką szparaga. Pieczemy jeszcze około 30 min, aż masa ładnie się zetnie i lekko zarumieni.
Tartaletki najlepiej lubię podane z sałatką z mieszanych sałat, z dodatkiem pomidora, ogórka, oliwek, czerwonej cebulki i fety. Wszystko skropione sosem winegret. Smaki cudnie się przenikają i bardzo soczysta sałatka, fajnie komponuje się z kruchymi babeczkami.
Wyglądają bardzo apetycznie takie mini tarty chętnie bym zjadła. :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, bo naprawdę smakują świetnie, a i ślicznie wyglądają. Ja często je robię na różne spotkania z przyjaciółmi i zawsze cieszą się powodzeniem :D
UsuńOstatnio zrobiłam sobie zielone szparagi owinięte dobrą wędzoną szynką i usmażyłam na grillowej patelni. Do tego sałata i obiad jak złoto. Ale Twój przepis podbieram , bo lubię takie kompozycje!
OdpowiedzUsuńPozdrawianki!
Fuscilko, bardzo się cieszę, że trafiłam w Twoje smaki <3 U mnie dziś właśnie takie szparagi w szyneczce, zaplanowane na kolację, pycha :D
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Bardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, smakują naprawdę fajnie :D
UsuńSuper danie! Fajne masz pomysły Aguś. U mnie często te same potrawy, brak czasu i pomysłów. Zgarniam przepis i dziękuję :)
OdpowiedzUsuńReniu i u mnie bardzo często powtarzają się potrawy, są takie, które robię raz i nie wracam do nich więcej, bo nie przypadają nam do gustu, a są takie, które robię co kilka dni :)) Ostatnio zajadamy się fasolką szparagową, dosłownie każdego dnia, pod różnymi postaciami :)))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Świetna inspiracja.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, bardzo się cieszę <3
UsuńCoś pysznego nam tu serwujesz :-). Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo dziękuję. Moja córa jest miłośniczką tart wszelakich i na słono i na słodko :))
UsuńUściski serdeczne :)
Pyszotka:)))u mnie szparagi ale zawijane w ciasto francuskie:)a ostatnio odkryłam pastę z zielonych szparag z migdałami,pychotka:)))
OdpowiedzUsuńBożenko, taka pasta to prawdziwa ciekawostka dla mnie, na pewno musi być pyszna :D
UsuńAle ciekawa opcja na niedzielne śniadanko:-)) Zapisuję przepis:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko, bardzo polecam, naprawdę smakuje świetnie :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
No po prostu czapki z głów, jak w najlepszym hotelu! mniam!
OdpowiedzUsuńJotko, bardzo dziękuję za tak miłe słowa <3
UsuńOjeej Aguś u ciebie jak zawsze smacznie i kolorowo. Przepis skradnę... Na sam widok już ślinka cieknie. Chętnie wypróbuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję kochana <3 Tartaletki naprawdę świetnie smakują, szczerze polecam :))
UsuńBuziaki serdeczne :)
Cudownie to wygląda, ślinka cieknie, ale w niedzielę rano to coś prostszego zjadam. Może takie śniadanko ktoś kiedyś powinien mi zrobić...;-)
OdpowiedzUsuńMiłeczko, to świetna opcja z ,,tym kimś,, :)))Buziaki serdeczne <3
UsuńNiebo w ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 :D
UsuńKobieto!!! Ależ ty kusisz!! Niech no tylko miną upały zrobię takie babeczki, tylko zamiast szparagów dam cosik sezonowego i zamiast sera dam beszamel.
OdpowiedzUsuńKochana, z każdym farszem będą świetnie smakować. Ciekawa bardzo jestem Twoich dodatków :))Teraz brokuły i cukinia na tapecie, z nimi też pyyycha :)))
UsuńPyszności. Bardzo pomysłowe danie na jakąś imprezkę. Ja nie muszę jeść ponieważ w jest - śmietanka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kochana, musimy pomyśleć, jak zastąpić śmietankę, na pewno też będzie pysznie :))
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie <3
Wyglądają obłędnie pysznie. Takie śniadania mogłabym jeść każdego dnia. U nas także sezon na szparagi trwa nadal.
OdpowiedzUsuńU nas w ogóle tartaletki cieszą się wielkim powodzeniem, z różnymi nadzieniami i na słono i na słodko :)))
UsuńAle pyszności, wyglądają tak smakowicie, że pasują na eleganckie przyjęcie. Świetny przepis i podejrzewam, że nie da się go popsuć, dziękuję, będę próbowała zrobić:)
OdpowiedzUsuńMarysiu, są faktycznie niesamowicie proste do zrobienia, a smakują obłędnie. Z różnymi nadzieniami, i na słono i na słodko :D Często je robię na imprezy, tak jak wspomniałaś, cieszą się wielkim powodzeniem :D
UsuńJuż podświadomie wyczuwam tutaj rozkosz smaku,nie mam takich malutkich blaszek ale mam większą formę na tarte tak wiec zrobię większą, bo coś mi się zdaje,że to będzie danie palce lizać.
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pyszne i w postaci dużej tarty też się świetnie sprawdza :))
UsuńPyszne, sezonowe babeczki. Uwielbiam takie małe porcje, można się nimi cieszyć smakując kęs po kęsie.
OdpowiedzUsuńAniu to prawda, takie niewielkie porcje sprawiają przyjemność i wizualnie i smakowo :))
UsuńWyglądają pysznie. Uwielbiam takie małe przekąski z różnymi dodatkami. Szparagi pasują idealnie. Koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńEdytko bardzo polecam, naprawdę świetnie smakują :D
UsuńBardzo ale to bardzo nie dość że apetyczne to jeszcze bardzo eleganckie pochłonęła bym pewnie dwie Jeżeli nie uznany byłoby to za nietakt. Przepis dość prosty i pewnie nie da się chyba zepsuć. Cudowności podajesz
OdpowiedzUsuńKochana, są naprawdę bardzo proste do zrobienia, a smakują świetnie i nie zaprzeczę, że kuszą wyglądem :D Często robię je na imprezki wszelakie :))
UsuńAgness, ty niedobra kobieto, mogłabym zjeść takich ze trzydzieści, a ty kusisz takimi pysznościami. Zgiń, przepadnij tartaletko przepyszna!!!
OdpowiedzUsuńEwciu, dodam jeszcze tylko cichutko, że naprawdę świetnie smakują ;)))) <3
UsuńŚciągam pomysł na najbliższe babskie spotkanie 😁 Tylko szparaga muszę czymś podmienić. Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńZamiast szparagów bardzo polecam brokuł, często właśnie w takim składzie robię i smakuje świetnie :))
Usuń