Sporo osób ogranicza, a nawet całkiem odstawia gluten. Dziś podzielę się przepisem na pyszny i błyskawiczny chlebek z patelni. Świetnie wpisuje się w dietę keto, czy low carb, czyli diety niskowęglowodanowe. Ale i przy ,,normalnej,, diecie, bez eliminacji jakichkolwiek składników, też jest fajnym urozmaiceniem, szczególnie wtedy, gdy zabraknie pieczywa w domu :))
U mnie dziś wersja z podsmażonym boczkiem wędzonym, pomidorami, rukolą i sosem z majonezu i domowego keczupu z cukinii, oraz sadzonym jajkiem :))
Chlebek robi się błyskawicznie
*3 jajka
* 50g mascarpone
* 60g mąki migdałowej
* 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki przez chwilę zmiksować na gładką masę i usmażyć z obu stron, na odrobinie masła klarowanego.
Podawać z tym na co mamy ochotę :)
Kochani i tradycyjne niedzielne pytanie... co u Was dziś pysznego na śniadanko ?
<3 <3 <3
Świetna propozycja i urozmaicenie diety, zawsze cos ciekawego zaproponujesz!
OdpowiedzUsuńjotka
Jotko, jest mi przeogromnie miło <3<3<3
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię sobie chlebek. Jajka w tej postaci też bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, cieszę się, że pomysł przypadł Ci do gustu. Wiem, ze nie jesz mięsa, więc zamiast bekonu proponuję Ci wersję z grillowaną cukinią, albo podsmażonymi pieczarkami... pycha jedno i drugie :))
UsuńWszystko fajne tylko mąki migdałowej i serka to na codzień nie mam ,pieczywo musiałabym pożyczyć lub naleśniki zrobić.U mnie tradycja, jajka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUlu, u mnie kiedyś mąki migdałowej też nie było, nie używałam. Od jakiegoś jednak czasu mam ją zawsze, ponieważ robię np. tartaletki z nią w składzie. Kupuję kilogram, wsypuję w słoiczki i stoi sobie w spiżarce, czekając kiedy będzie potrzebna :)))
UsuńUściski serdeczne <3
Ale pycha! Zrobię tak w kolejny weekend. U mnie dziś były tosty z lazurem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo się cieszę, koniecznie daj znać czy smakowało :D Twoje śniadanie pyszne :D
UsuńCo prawda dziś miałam szwedzki stół, bo jestem na wycieczce, ale Twój chlebek wygląda bardzo apetycznie i ma pewno go zrobię w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Celu, naprawdę zachęcam, jest pyszny, całkowicie inny niż pszenne, czy żytnie chleby, fajna jest czasami taka odmiana od codzienności i spróbowanie czegoś nowego :))
UsuńBuziaki serdeczne :)
Pomysłowy chlebek , muszę go wypróbować. U Ciebie zawsze smakowicie i oryginalnie . Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńMarysiu, dziękuję i również pozdrawiam najserdeczniej <3
UsuńSłyszałam o takim pieczywie ale nigdy nie próbowałam. U mnie dziś klasycznie; jajecznica ze szczypiorkiem , na maśle i oczywiście tradycyjne bułeczki z pss. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie, kocham jajka pod każdą postacią i jajecznicę i gotowane i sadzone :)))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Wygląda pysznie i na pewno tak smakuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko i pozdrawiam najserdeczniej <3
UsuńSuper propozycja, muszę sobie zapisać przepis. U mnie była sałatka. :)
OdpowiedzUsuńSałatka zawsze świetna :)))
UsuńWygląda pysznie :) u nas była mozzarella z pomidorami i klasyczna jajecznica z wędliną i cebulką... muszę wypróbować Twój przepis :) Serdeczności przesyłam
OdpowiedzUsuńMałgosiu, pyszności u Ciebie :)) Ubolewam, że już sezon pysznych, pachnących pomidorów powoli będzie się kończył, bo uwielbiam je.
UsuńBuziaki serdeczne <3
Podoba mi się Twoja inwencja śniadaniowa :-) Ja lubię śniadania smaczne i pożywne, ale nie celebruję, raczej coś prostego.
OdpowiedzUsuńNie sięgam po pieczywo bezglutenowe, nie smakuje mi i często ma składniki, które mi nie służą, ale Twój chlebek wygląda nad wyraz apetycznie i ślinka mi pociekła.
Miłeczko, u mnie posiłki są zawsze celebrowane, w miarę możliwości oczywiście :))
UsuńCo do bezglutenowego pieczywa...cóż... nigdy nie dorówna temu klasycznemu, pszennemu, czy żytniemu, to bezapelacyjnie nie ma sobie równych, jednak są osoby, które muszą je odstawić, a przynajmniej bardzo ograniczać, stąd fajnie, że można je czymś smacznym i atrakcyjnym zastąpić :)
Buziaki serdeczne <3
Ależ pięknie podane i zarazem świetny pomysł! Póki co u mnie nie ma czasu na celebrowanie śniadań. Albo inaczej - nie tworzymy na to przestrzeni. Może czas w końcu to zmienić chociaż w niedziele?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Agnieszko, bardzo zachęcam do celebrowania posiłków. To bardzo przyjemne rozpieszczać się nawet przy posiłkach, przecież zasługujemy na to co najlepsze i najpiękniejsze <3 :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie :)
Wygląda pysznie, aż ślinka cieknie. :) Jeśli chodzi o niedzielę, to u mnie były tosty z awokado i jajkiem w koszulce, czyli szybko i smacznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe miałaś śniadanko, kocham chrupiące pieczywko pod każdą postacią :))
UsuńAle pyszności!!! I jakie fajne nadzienie! U nas w niedzielę zazwyczaj są jajka pod różną postacią. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJajka rządzą :)))) Zawsze świetne, pyszne i zdrowe, w każdej formie :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Bardzo dziękuję za ten przepis i pomysł w imieniu mojej córki, której go podesłałam.
OdpowiedzUsuńZięć jest na diecie bezglutenowej i ten chlebek bardzo mu smakuje.
Dodatki można sobie dobierać według uznania i stale ma się coś nowego.
Super!
Wielkie dzięki i uściski 🤗🧡
Maminku, bardzo się cieszę, że przepis przydał się i przypadł rodzince do gustu. Fajne jest to, że tak szybko się go robi, chwila i gotowe śniadanko :))
UsuńUściski serdeczne <3
Na pewno to bardzo smaczna i zdrowa kanapka. U mnie codziennie omlet z jajek i mąki orkiszowej, ostatnio ze zdrowszą wersją nutelli tzn. krem orzechowy z kakao.
OdpowiedzUsuńOmlety super sprawa, można szaleć z dodatkami i za każdym razem mamy inny smak :))) Kremik wydaje się pyszny :))
UsuńWitaj letnią końcówką września Agness
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten bezglutenowy przepis. Jak wiesz i ja jestem na takiej diecie. Niestety z konieczności:(((
Zaczyna się czas aniołów. Spotkaj zatem dobrego anioła, który przeważnie w ludzkim ciele jest
Ismenko, pamiętam kochana, miałam nadzieję, że zajrzysz i zobaczysz przepis. Naprawdę polecam, fajnie smakuje :)
UsuńJestem wdzięczna za piękne słowa, niech się spełnią<3
Ściskam Cię serdecznie :))
Bardzo ciekawy pomysł na śniadanie czy kolację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Takie fajne urozmaicenie, inaczej niż zwykle :)) Czasami chce się coś innego :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń