Ostatnio bardzo kulinarnie zrobiło się na moim blogu :D To chyba ta zimna wiosna powoduje, że ciągnie mnie do kuchni i do łakoci wszelakich ;) Na niedzielę powstał kolejny torcik. Każda pora roku ma swoje prawa, uwielbiam tę sezonowość i staram się korzystać z tego co dany miesiąc nam oferuje.
Maj rabarbarem stoi ;))) Do truskawek i czereśni jeszcze chwilka, a rabarbar pyszni się na rabatach i kusi swoim pysznym, kwaskowatym smakiem. Nie można go pominąć i nie wykorzystać w łakociach.
Dlatego też powstał tort, w którym rabarbar gra pierwsze skrzypce. Krem rabarbarowy, rabarbarowa żelka, rabarbarowa frużelina i na koniec rabarbarowy poncz :) A do towarzystwa krem czekoladowy i michałkowy :)
Krem rabarbarowy
* 400-500g rabarbaru
* 80-100 g cukru ( można dodać więcej, jeśli rabarbar jest mocno kwaśny)
* 2-3 łyżeczki żelatyny
* 250 ml schłodzonej śmietanki 36%
Zalewamy rabarbar niewielką ilością wody, dodajemy cukier i gotujemy, do momentu aż rabarbar zrobi się mięciutki. Wtedy miksujemy i dodajemy żelatynę, dokładnie mieszamy i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
(Ja robię jeszcze w ten sposób, że do rabarbaru dodaję więcej wody i trochę soku z cytryny i gdy już rabarbar zmięknie, odlewam ją i mam gotowy poncz do nasączania tortu )
Ubijamy śmietankę kremówkę, gdy jest już prawie całkiem sztywna, dodajemy całkowicie ostudzoną masę rabarbarową i delikatnie łączymy na najwolniejszych obrotach miksera. Bardzo delikatnie i wolno i jak najkrócej, żeby masa nie zwarzyła się.
( Najładniej wygląda różowy rabarbar, bo krem wychodzi delikatnie różowy, ja mam zielony, też smakuje świetnie, a krem jest delikatnie zielonkawy :D )
Żelka rabarbarowa
* ok 300 g rabarbaru
* ok 50g cukru
* galaretka cytrynowa
Rabarbar zalewamy odrobiną wody, tak, aby tylko go pokryła, dodajemy cukier, gotujemy do momentu całkowitego zmięknięcia rabarbaru, miksujemy i dodajemy galaretkę. Mieszamy, aż całkowicie się rozpuści. Chłodzimy, wylewamy w odpowiednią dla naszego ciasta formę i do lodówki.
Słodki smak czekolady i michałków wspaniale przełamuje kwaskowatość rabarbaru. Zapach i smak wiosny :)
Przepis na krem czekoladowy jest TU
Kochani, zostawiam Was z łakociami i do następnego spotkania :)))
Takiego tortu jeszcze nie jadłam. Chętnie bym skosztowała. Wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję, naprawdę fajnie smakuje :))
UsuńA ja poproszę o podanie przepisu na te rabarbarowe delicje - krem, żelka, frużelina i poncz. Od ubiegłego roku mam w słoikach zamknięty rabarbar w cukrze i za chińskiego boga nie wiem, co z nim zrobić! Tak to jest, jak się człek skusi na darmowy podarek, gdy ktoś ma takie dobra w nadmiarze!
OdpowiedzUsuńFuscilko, w wolnej chwili edytuję post i wstawię przepisy <3
UsuńWow, tort wygląda niesamowicie :) Aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńMagda, dziękuję, miło mi bardzo :D
UsuńCiasta rabarbarowego jeszcze nigdy nie miałam przyjemności skosztować. Twoje wyglada niezwykle zachecajaco
OdpowiedzUsuńOlu, smakuje naprawdę fajnie :D
UsuńŁooo imponujący :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńAgnieszko, jesteś tortową czarodziejką!!!
OdpowiedzUsuńjotka
O raju... bardzo dziękuję kochana <3
UsuńWygląda cudownie, jest bogaty ! Tyle warstw i mogę sobie wyobrazić jego smak, bo rabarbar uwielbiam, ale ograniczam się do placka i kompotu. Jesteś pracowita i bardzo pomysłowa!
OdpowiedzUsuńMiłeczko dziękuję za takie ciepłe słowa <3
UsuńAguś! Ten tort wygląda wspaniale i mogę sobie wyobrazić, jak jest pyszny.
OdpowiedzUsuńZ rabarbarem mam sporo wspomnień z dzieciństwa - urywałam liść, obierałam, zanurzałam w cukrze końcówkę i wcinałam aż uszy mi się trzęsły:)))
Uściski przesyłam:)
Izuś, również pamiętam takie łasuchowanie... ależ to było pyszne :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Smakowicie wygląda ten torcik. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu i również pozdrawiam serdecznie <3
UsuńPiękne pokuszenie, szczególnie teraz, kiedy tyle okazji, dzień dziecka, dzień matki, imieniny, ach żebym ja tak umiała :)
OdpowiedzUsuńIwonko, to prawda, okazji wszelakich całkiem sporo :)))
UsuńŚwietny tort, przyznam si jeszcze ze tortu rabarbarowego nigdy nie jadłam. Zawsze rabarbar kojarzył mi się tylko z ciastem. Brawo piękny.
OdpowiedzUsuńFaktycznie rabarbar w torcie nieco zaskakuje, ale smakuje naprawdę fajnie :D
UsuńBardzo dziękuję <3
Jest pewna, że tort przepychota. Wygląda bosko, można go jeść oczami. No i jeszcze bardzo ciekawa nuta smakowa. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, miło mi niesamowicie <3
UsuńRównież serdecznie pozdrawiam :))
Piękny tort ozdobiony jak z najlepszej cukierni. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌷
OdpowiedzUsuńMarysiu, miło mi niesamowicie, dziękuję <3
UsuńTort wspaniały! Ten rabarbar jest tutaj królem. Jadłabym ile sił.
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo mi miło kochana, dziękuję <3
UsuńImponujący to mało powiedziane! Żaden Ambasador by się nie powstydził! Świeży! Soczysty! Spektakularny!
OdpowiedzUsuńAleż mi miło, dziękuję bardzo <3
UsuńRabarbar króluje.
OdpowiedzUsuńTort wygląda przepięknie !
Nie piekę i jestem pełna szacunku dla kobiet, które robią tak cudowne torty.
Wygląda cudo i pewnie tak smakuje :-)
Irena - Hooltaye w podróży
Irenko, bardzo dziękuję <3 Smakuje naprawdę fajnie :D
UsuńO matko ! to musi być poezja w buzi. Jeszcze nie jadłam torta w takim połączeniu, ale już teraz zjadłabym, by przekonać się jak smakuje. Może będę miała taka możliwość w niedalekiej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńRabarbar naprawdę fajnie smakuje, nadaje ciekawej nuty w torcie. Ale powiem szczerze, że jest zaskakujący :D
UsuńJest piękny. Nigdy nie jadłam tortu rabarbarowego
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
UsuńTort wygląda obłędnie! Uwielbiam rabarbar I z rozkoszą bym spróbowała takiego wypieku 🥰 Niestety u nas w Hiszpanii nigdzie nie widziałam rabarbaru 😒
OdpowiedzUsuńO widzisz, pewnie mało popularny w tych rejonach.
UsuńŚlinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńPieczesz na zamówienia? :D
OdpowiedzUsuńNie kochana, tylko dla bliskich :))
UsuńArcydzieło <3
UsuńBardzo dziękuję :***
UsuńAleż cudny torcik oj na kawkę bym się wprosiła:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Anitko, nawet nie wiesz jak bardzo byłoby mi miło Ciebie gościć <3
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam :))
O rany!!! Ale pyszności :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko, naprawdę smakuje fajnie :)))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Thanks for sharing
OdpowiedzUsuń