Hej hej kochani, witajcie w niedzielę <3
Za oknami piękne słońce, ale zimno sakramencko. Rano trzeba było skrobać szyby w aucie. W taki dzień konieczne jest pyszne, ciepłe śniadanko. U mnie dziś kolejne wspomnienie z dzieciństwa. Mama często robiła nam zapiekanki, obłędnie chrupiące, z ciągnącym się serem i masą pyszności w nim zatopionych. Pokrojona w plastry bułka wrocławska, a na niej to co nam w duszy gra :)) U mnie dziś w dwóch odsłonach - jedne z podsmażonymi z cebulką, pokrojonymi w plastry pieczarkami, a druga wersja z wędliną, pomidorem i czerwoną papryką. Do tego kubas gorącej herbaty z pomarańczą i można się delektować :))
Zapiekanki lubi chyba każdy :D Fajne jest to, że można komponować dowolne smaki, to co lubimy, na co mamy ochotę. Mogą to być warzywa przeróżne, uwielbiam np z grillowaną cukinią i papryką, pyyycha, spróbujcie koniecznie :))) może być dowolna wędlina, grzyby, cudnie smakują np.z kurkami, ale i bardzo fajny smak z podduszonymi z cebulką borowikami, czy podgrzybkami.
Zdradźcie proszę jakie wersje zapiekanek robicie, co kładziecie na pieczywo, chętnie podpatrzę nowe smaki i połączenia, na które nie wpadłam :))
I jak zwykle podpytuję, co pysznego u Was gościło dziś na stołach ?
Do napisania <3 <3 <3
Lubię zapiekanki - u nas robi się je z bułek, w które wkłada się np. pieczarki, a na wierzch kładzie ser i tak zapieka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarola, tak zrobię w następną niedzielę, dziękuję :)) :*
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam :)
Bardzo smakowite zapiekanki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję kochana i również serdecznie Cię pozdrawiam <3
UsuńLubię z pieczarkami i serem.
OdpowiedzUsuńAgnieszko i ja bardzo je lubię :))
UsuńPyszne:-). Idę i na kolację właśnie zjem zapiekanki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, w takim razie życzę Ci smacznego <3
UsuńRównież pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ja robię grzanki z patelni, dodaje ser i jarmuż.
OdpowiedzUsuńSuper wersja, na pewno pyszne, z jarmużem jeszcze nie robiłam, na pewno spróbuję <3
UsuńDziś już za późno ale jutro muszę zjeść coś tak pysznego:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńLucynko, bardzo się cieszę, że pomysł przypadł Ci do gustu. Już teraz życzę smacznego <3
UsuńI ja serdecznie pozdrawiam :))
Czasem robię zapiekanki z posmarowanej masłem bułeczki. Obowiązkowo na początek ser mozzarella, na to papryka, cebulka, zioła, oliwki, suszone pomidory z oliwy, a na koniec ser feta, pachnie obłędnie i super smakuje. Kładę dużo wszystkiego, a po upieczeniu jem nożem i widelcem, bo z ręki do ust się nie mieści:))
OdpowiedzUsuńKurczę... cudny zestaw, już bym jadła. Zrobię Twoją wersję już jutro na śniadanko, wszystkie składniki w domu są :))) Dzięki za pomysł <3
UsuńDobry pomysł dla niedzielnych gości :-)
OdpowiedzUsuńJotko, to prawda, takie zapiekanki są świetne na różne spotkania, a na niezapowiedzianych gości idealne, bo robi się je w jedną chwilę :))
UsuńAle pysznie wyglądają! Dobrze, że jestem już po śniadaniu!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 :))
UsuńPychota, mniam, mniam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam <3 :))
UsuńSmakowite domowe zapiekanki, zjadłabym takie w obu wersjach. :)
OdpowiedzUsuńJudytko, cieszę się, że przypadły Ci do gustu <3 Były naprawdę pyszne :D
UsuńSmaki dzieciństwa, zwłaszcza zapiekanka z pieczarkami i serem. Dość rzadko robię takie klasyczne zapiekanki, częściej bruschettę ze świeżymi pomidorkami i bazylią, albo opiekane pieczywko i do tego pesto, a najbardziej lubię grzankę z wtartym w nią ząbkiem czosnku i do tego dobra oliwa... mniam:))) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAniu kocham wszelkie grzanki i bardzo często je robię, pod różną postacią. Bruschetta jest na porządku dziennym, pyyyycha. Często robię różne jej wersje, żeby się nie znudziła, ale czosneczek, pomidory i bazylia zawsze obowiązkowa, ja bardzo lubię z dodatkiem chrupiącego chipsa z wędzonego boczku, który układam na wierzch, po prostu niebo w buzi ;))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Wspaniałe zapiekanki. Ja akurat dzisiaj na obiadek robiłam zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym i serem. Każde zapiekanki są pyszne. Dla mnie najważniejszy dodatek to dobry ser. Pozdrawiam serdecznie 🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁
OdpowiedzUsuńMarysiu, masz rację z tym serem, musi być dobrej jakości :)) Taka ziemniaczana zapiekanka jest przepyszna, bardzo dawno już nie robiłam, ale na pewno zrobię na jeden z najbliższych obiadów, dzięki za przypomnienie :*
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
U Ciebie zapiekanki a u nas bułka moczona w roztrzepanym jajku z odrobiną mleka i przypraw,smażona na patelni. Wspomnienie dzieciństwa🙂
OdpowiedzUsuńNo i w końcu zebraliśmy się i zrobiliśmy na obiad dawno planowane kartacze. Zawsze mam wątpliwości czy ziemniaki się nadadzą bo to podstawa ale się udało 😉
Pozdrawiam ciepluteńko 😘
Kochana, ależ zjadałbym kartaczy, pyszności :))
UsuńI ja serdecznie Cię pozdrawiam <3
Wspaniałe śniadanko:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, bardzo dziękuję i również ciepło pozdrawiam <3
UsuńZapiekanki przeważnie robiłam z bagietki lub bułki wrocławskiej tak jak Ty i zawsze z pieczarkami i żółtym serem. Dawno już ich nie jadłam. u Ciebie jak zawsze nie dość że smakołyki, to jeszcze sfotografowane w pięknej oprawie :) Serdeczności dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńLusi, bardzo dziękuję kochana i również pozdrawiam Cię serdecznie <3
Usuńteż lubimy czasem po prostu spacerek [po lodówce starsze bułki:)
OdpowiedzUsuńa najlepsze bagietki brunczetty/możarella/ biała /żółta po prostu ser pomidory suszone surowe salami w kostkę /wymieszać sól pieprz/niam
Reniu, prawdziwe pyszności :)))
UsuńPowiem Ci, że od tygodnia chodzą za mną zapiekanki z pieczarkami. Z takim przypieczonym, chrupkim serem... Mmmm...wszamałabym!
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej pod serem ląduje plaster gruby pomidora z cienkim plastrem cebuli i czosnku. Uwielbiam!
Małgosiu i u mnie w zapiekankach bardzo często pomidorek, ale taką wersję z dodatkiem cebuli i czosnku chętnie wypróbuję :D
UsuńTo chyba jest telepatia :) od kilku dni chodzą za mną zapiekanki, a ja nie mam czasu ich zrobić 🙈 u mnie dzieci zwykle robią na bagietce z pieczarkami i duża ilością sera, a drugie to to co znajdą w lodówce :) jednym słowem kombinacja smaków i kolorów :)
OdpowiedzUsuńW zapiekankach to jest cudne, że co by się nie włożyło i otuliło warstwą serka, to smakuje świetnie :))
UsuńUwielbiam zapiekanki, a takie z grzybkami są najlepsze 🙂 U mnie najczęściej na kolację. Niedzielne śniadania to tradycyjnie jajecznica z pomidorami przygotowywana przez mojego męża 🙂
OdpowiedzUsuńFajna jajecznicowa tradycja, u mnie to ja szaleję w kuchni, mąż nie bardzo działa w tych rejonach... no ale ziemniaczki smażone robi najlepsze ma świecie ;)))
UsuńJa kupuje bagietkę, przekrajam w złóż, trochę skupię ten środek, żeby taki dołek się zrobił. Smaruję, każdą połówkę ketchupem. Podsmażone pieczarki z cebulą z patelni wysypuję na owe połówki. Na górę mozzarella. Na bogato wersja to na pieczarki daję szynkę pokrojoną w kostkę i boczek. Następnie ser mozzarella. Tak zrobione zapiekam w piekarniku. Na sam koniec można jeszcze raz polać ketchupem :) podobno są obłędne
OdpowiedzUsuńNo naprawdę pyszności :))
UsuńU mnie też przez trzy dni były przymrozki. Nieciekawie w październiku...A śniadanie zacne.
OdpowiedzUsuńPraktycznie od połowy sierpnia już zimna jesienna pogoda, lato nie dało się sobą nacieszyć w tym roku.
UsuńZapiekanek nie pamiętam z dzieciństwa, na wsi się ich nie jadało.
OdpowiedzUsuńByły za to dania jednogarnkowe pełne pyszności, także z patelni😀🥘
A składniki takie, jakie akurat były pod ręką w spiżarni lub na polu😊
Teraz także ich z Mężem nie robimy, wolę zapiekane z pieca 😀
Serdeczności zostawiam💛🍂🍁🌞🌼😘
Kochana, co dom to i tradycja, piękne jest to, każdy ma swoje wspomnienia, do których ze wzruszeniem wraca :))
UsuńUściski serdeczne <3
Kocham zapieksy :D
OdpowiedzUsuńBo i są pyszne, czasami trudno się im oprzeć ;)
UsuńUwielbiam zapiekanki. To zreszta świetna utylizacja zapasów w lodowce.
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda. Czasami zalegają końcówki wędlin, czy serów, na które nikt nie ma ochoty, a do zapiekanek są idealne i smak bajeczny :D
Usuńmniam mniam pychotka
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 :D
UsuńPod koniec lat 70-tych jadłam u koleżanki zapiekanki z rybą wyjętą z konserwy plus ogórek kiszony:-) o! jakie to było dobre, albo ja taka głodna:-)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji jeszcze nie jadłam, ale może całkiem fajnie smakować :)))
UsuńBardzo lubię zapiekanki z pleśniowym serem i orzechami miodem i gruszką kropka do tego świeży Akcent rukoli. Twoje są niesamowicie Smakowite!
OdpowiedzUsuńPyyycha, ja podobną wersją robię na żytnich razowych grzankach, uwielbiam :)))
UsuńJakie pyszności! <3 Ale bym zjadła ;P
OdpowiedzUsuńFaktycznie smakowało świetnie :)
UsuńZ zapiekanek to u mnie najczęściej z plasterkiem wędliny , zółtego sera i posypane mieszanka o nazwie "zioła zamiast soli"
OdpowiedzUsuńMarysiu, pyszna wersja :D Zioła znam i bardzo lubię :D
UsuńWitaj złotą jesienią Agnes
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam takich grzanek. Jutro zrobię takie. Oczywiście z chleba bezglutenowego
Pozdrawiam serdecznie wszystkimi kolorami października
Ismeno, w takim razie już teraz życzę Ci smacznego :))
UsuńŚciskam Cię serdecznie, miłej niedzieli <3