Przeróżne pasty do pieczywa to świetny pomysł na pyszne i urozmaicone kanapki. Fajna alternatywa dla wędlin i serów, które to najczęściej lądują na kromce chleba, lub bułeczce.
Dziś proponuję pastę z makreli, zdrowo i pysznie <3
* makrela
* 3 ugotowane na twardo jajka
* cebula (pokrojona w kostkę i posolona)
* łyżka majonezu
* sól i pieprz
Makrelę obieramy ze skóry i ości, rozdrabniamy widelcem. Jajka, podobnie jak cebulę kroimy w kostkę, dodajemy majonez, wszystko dokładnie mieszamy, doprawiamy do smaku.
Makrela jest tłustą rybą, która jest bogata w wiele witamin i minerałów.
Jest świetnym źródłem selenu, fosforu, magnezu, potasu, sodu, kwasów omega3, wit D3, B3, B6, B12, A
Kochani i tradycyjnie pytanie do Was... co dziś pysznego znalazło się na śniadanie na Waszych stołach ?
Pięknej niedzieli <3
Moja rodzina bardzo lubi tę pastę.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jak fajnie, jest pyszna, zdrowa i sycąca :))
UsuńKochana, a co Ty na to, że u mnie dziś na śniadanie była... pasta z makreli ;-))
OdpowiedzUsuńUśmiechnęłam się na widok tematu Twojego posta! Tylko ja przygotowuję ją nieco inaczej. Makrelę łączę z białym serem, dodaję sporo szczypiorku a śmietana łączy wszystkie składniki, do tego sól, pieprz i gotowe. Twoja propozycja również wygląda smacznie ;-))
Pozdrawiam niedzielnie!
Anita
Anitko, ale się zgrałyśmy :)))
UsuńPasty wszelakie pozostawiają mnóstwo pola inwencji twórczej :)) Można łączyć przeróżne składniki, to co lubimy najbardziej i zawsze wychodzi coś fajnego :))
Jestem pewna, że Twoja wersja jest pyszna, z serem również robię, ale przyznam szczerze, że dodatek śmietany jest dla mnie zaskoczeniem, w tej wersji jeszcze nie jadłam, oto coś do przetestowania :)))
Ściskam Cię serdecznie <3
Właśnie miałam pisać, że też dodaję szczypiorek zamiast cebulki, która w paście delikatnie chrzęści w zębach;) u mnie były dzisiaj drożdżowe racuchy z jabłkami;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jestem zadeklarowaną cebularą hahaha... Kocham cebulę, uwielbiam jej ostrość, intensywny smak i właśnie tę chrupkość, o której wspomniałaś. Wszędzie, do różnych past i sałatek, ładuję właśnie ją, na przemian z porem, którego również baaardzo lubię :)) Szczypiorek też jest super :))
UsuńTwoje śniadanie przepyszne :))
lubię makrelę:) ale nie lubię ości xd i babrania się z nimi brrrr
OdpowiedzUsuńNo tak, trochę tego babrania się jest ;)))
UsuńUwielbiam pasty i sałatki z makreli. Jedyna ryba wędzona jaką jem. Zawsze mam w lodówce "żelazny zapas" tej rybki. Wczoraj jadłam na śniadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, jak fajnie, że trafiłam w Twoje smaki :))
UsuńWiem, że u Ciebie niedziele śledziowe i muszę zdradzić, że u mnie w lodówce właśnie ,,przegryza się,, śledź w selerze, jedna z moich ulubionych wersji tej rybki :))
Również pozdrawiam najserdeczniej <3
Poproszę o przepis.
UsuńKochana, przepis jest niesamowicie prosty, a śledzik naprawdę pyszny, bardzo delikatny i aromatyczny. Selera ścieram na tarce w grubsze wiórki, cebulę kroję w piórka, solę, czekam aby chwilę zmiękła, mieszam ze sobą. Śledzia kroję w dzwonki, skrapiam obficie sokiem z cytryny i olejem. Do selera i cebuli dodaję majonez i przekładam warstwami - śledzie, masa warzywna, śledzie, masa warzywna i tak do wyczerpania składników. Na dniach wrzucę post ze zdjęciami :)
UsuńSuper, dziękuję bardzo! Jeszcze tylko pytaniw laika śledziowego , jakich sledzi uzywasz?
UsuńJa kupuję płaty śledziowe z wiaderka, moczę je z godzinkę w zimnej wodzie, żeby pozbyć się nadmiaru soli. Ale jak najbardziej można kupić takie paczkowane na tackach, w oleju. Wtedy już nie dodajemy oleju, tylko skrapiamy sokiem z cytryny.
UsuńJa robię pastę z wędzonego pstrąga , trochę podobną , ale dodatkowo dodaję pół ząbka czosnku i dużo pieprzu. Poczęstowano nas taką przekąską na czas czekania na zamówienie w barze rybnym na Kaszubach i bardzo nam to zasmakowało. U mnie dziś rogaliki z konfiturą z czarnej porzeczki. Postanowiliśmy spożytkować zapasy przetworów i stanęło na tym ,że w niedzielę na śniadanie zjadamy zapasy. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńTwoja pasta musi być pyszna, z pstrąga jeszcze nie robiłam... wszystko przede mną, koniecznie muszę spróbować ;))) Rogaliki z domową konfiturką wspaniałe :) Ja w przyszłym tygodniu planuję się wziąć za dyniowo-pomarańczowy dżem :)) Ogromne dynie czekają na przetworzenie :)
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
muszę zrobić taką pastę
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, jest pyszna :))
UsuńAleż to śniadanko pysznie się prezentuje! Pasta na ciemnym chlebku jest bardzo apetyczna:)
OdpowiedzUsuńLubimy rybne pasty.
Najczęściej z trewala lub dorsza ale z sardynek też.
Cebulka albo szczypiorek obowiązkowo:)
A dziś mieliśmy bagietkę zapiekaną z serem a do tego tuńczyk z sosu własnego z dodatkiem sosu czosnkowego. Było pysznie:)
Od pewnego czasu" chodzi" za mną babka ziemniaczana.
Może jutro:)
Chyba idzie zima bo zmieniają się preferencje z tych lekkich na bardziej treściwe:)
Pozdrawiam cieplutko 🤗❤️
Maminku, babka ziemniaczana to pychota, nie robiłam wieki, naprawdę, z 10 lat jak nie więcej... Uwielbiam ją z kwaśną śmietaną :))
UsuńTwoje dzisiejsze śniadanie bardzo smakowite :))
Uściski serdeczne <3
Słowo się rzekło, babka się piecze:)
UsuńZapraszam:)
Dziś będzie prosto z pieca ale lubimy też odgrzewaną na patelni.
My bez dodatków ale Tata lubił podlaną słodką śmietaną. Też dobra ale może za dużo tych dobroci naraz:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Mieliście pyszne jedzonko. Koniecznie muszę i ja zrobić :))
UsuńAgnes, u mnie jak zwykle jajca ale pastę lubię też taką robię, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUlu, jajca pod każdą postacią są na tak :)))
UsuńNie jestem miłośnikiem dań z ryb ale makrelę akurat lubię. Zdrowe i smaczne śniadanie. Pozdraeiam serfecznie
OdpowiedzUsuńLucynko, moi domownicy też mało rybni, ale od czasu do czasu staram się przemycić. Na szczęście są potrawy z ryb, na które zawsze się skuszą i do nich właśnie należy pasta z makreli, czy tuńczyka :))
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej <3
Pastę z makreli robiłam w piątek, a dziś były bułki z białym serem, pomidorkami koktailowymi i cebulą. Serdeczności dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLusi, teraz gdy tak zimno, coraz bardziej kuszą cięższe, sycące potrawy :) Jak widzę, pasta z makreli ostatnio gości na wielu stołach :)
UsuńTwoje dzisiejsze śniadanko bardzo smakowite :))
Buziaki serdeczne <3
Ale litości...te ości!;)))Poza tym jednak uwielbiam wszelkie sałatki czy pasty z majonezem... Dziś znowu były jajka z majonezem..Ewa.
OdpowiedzUsuńHahaha... to prawda, trzeba się nieco nagrzebać, żeby usunąć wszystkie ości ;)) Ale później smak wynagradza tę pracę :))) Twoje śniadanie, jajka z majonezem, pycha :))
UsuńRodzice często robią pastę z makreli, ale nie jestem pewna czy dodają majonez. :D Jest ta pasta bardzo smaczna i czasem jedną kromeczkę z tą pastą im zjadam :D
OdpowiedzUsuńMoże być majonez, a może i oliwka, każda wersja pyszna :))
UsuńMniam, makrelę lubię samą, ale pastę też robię, z tym że z twarożkiem , posiekaną cebulką lub bez, z dodatkiem śmietany. Jadłam też pastę z dodatkiem tartego żółtego sera i smietany, a takiej jak Twoja jeszcze nie, wypróbuję na pewno.
OdpowiedzUsuńNiedziela dobiega końca, zatem dobrego ostatniego tygodnia listopada Agnes!
Przyznam szczerze, że pasty z makreli z dodatkiem śmietany jeszcze nigdy nie próbowałam, a już kilka osób o takiej wersji napisało, więc musi być pyszna, koniecznie muszę spróbować i ja :)) Z serem żółtym też robię i bardzo mi smakuje, jednak i tu z dodatkiem majonezu.
UsuńSamą makrelę też bardzo lubię :))
Kochana, dziękuję i Tobie również pięknego tygodnia <3
Całkiem ciekawy pomysł na śniadanie z pastą z makreli :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jest pyszna, szczerze polecam, świetna alternatywa na urozmaicenie kanapek :))
UsuńUściski <3
Oj, dawno nie robiłam tej pasty, a lubimy bardzo:) Cudne zdjęcia Aguś. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIzuś, bardzo dziękuję kochana i również pozdrawiam Cię najserdeczniej <3
UsuńDawno nie robiłam takiej pasty. Moja mama często taką robiła i czasem dodawała koncert pomidorowy. U nas w niedzielę na śniadanie były jajka na twardo, sałatka jarzynowa, wędlina,sery oraz domowe bułeczki 😉 serdecznie pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńUrozmaicone i pyszne Wasze śniadano :)) Sałatkę jarzynową uwielbiam :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Bardzo długo takiej nie robiłam. Chyba jutro kupię makrelę
OdpowiedzUsuńAnetko, w takim razie już teraz mówię Ci smacznego :))
UsuńDawno już takiej nie robiłam :) Ta pasta jest naprawdę pyszna!
OdpowiedzUsuńTo prawda, smakuje świetnie i jest fajnym urozmaiceniem codziennego, śniadaniowego menu :))
UsuńPastę z makreli uwielbiam! 🤤 Dziś postawiłam na pełnoziarniste kanapki z awokado, pomidorem i jajkiem na twardo.
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko dziś u Ciebie :))
UsuńPyszna pasta , uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, rzeczywiście smakuje świetnie i jest fajnym urozmaiceniem domowych śniadań :)
UsuńRobię podobnie i kanapki szybko znikają. Twoja na pewno smakowała wyśmienicie. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńOj tak Marysiu, kanapeczki z takimi pastami znikają błyskawicznie :))
UsuńDroga Agness!
OdpowiedzUsuńWczoraj troszkę buszowałam po Twoim blogu i poszukiwałam przepisu na śledzie z selerem i jabłuszkiem. Znalazłam, zrobiłam i dzisiaj jedliśmy. Muszę Ci powiedzieć, że wyszły przepyszne!!! Bardzo mi smakowały.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lusiu, to cudownie, że śledziki przypadły Ci do gustu, to jedne z moich ulubionych, robię jeszcze jedną wersję z selerem, bez jabłka, też są przepyszne.
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej <3
Lubię pastę z makreli. Ostatnio dosyć często ją robie
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pyszna, u nas też co jakiś czas pojawia się na stole, szczególnie w chłodnie pory roku, wtedy mamy szczególną ochotę na takie mocniejsze smaki :))
UsuńI makrela, i pstrąg wędzony są najczęściej u mnie jedzone. Sama mniamuśność! :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fuscilko, to prawda, takie wędzone rybki są pyszne :))
UsuńBuziaki serdeczne <3
Pycha. Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam tą pastę
OdpowiedzUsuńKochana, w takim razie koniecznie musisz niebawem zrobić :)) Już teraz życzę Ci smacznego :))
UsuńDawno nie jadłam tej pasty. Minęło łasuch parę lat
OdpowiedzUsuńOoo, to faktycznie dawno :)) U mnie czasami też tak jest, po częstym robieniu musi minąć trochę czasu, żeby znów wróciła ochota :))
Usuń