Jeszcze przed chwilą pokazywałam zdjęcia jesiennego tarasu, otoczonego cudnie przebarwioną roślinnością w ogrodzie. Morze złota, czerwieni i brązów. A dziś, poranne odsłonięcie rolet i takie oto widoki za oknami :)))
Zwróćcie uwagę na niesamowity kontrast, grube czapy śniegu na kolorowych jesiennych liściach, przepięknie to wygląda <3
Wygląda na to, że najwyższy już czas na schowanie jesiennych dekoracji i na przerobienie dyń na mus do słoiczków ;)))
I to by było na tyle w kwestii planów na niedzielny wypad na grzyby ;)))
Kochani, a jaka aura u Was za oknami... jesień, czy zima ???
Nie jestem fanką zimy, choć przez okno i na Twoich zdjęciach wygląda uroczo. Na szczęście u mnie jeszcze jesienne klimaty, choć niestety nastała pra jesiennej szarugi. W sumie to nie wiem jaka pogoda lepsza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Alinko, ja mam szczerze nadzieję, że ten pierwszy śnieg szybko stopnieje i jeszcze będzie można cieszyć się jesienią.
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej :))
Śnieg lubię tylko na fotografiach. U nas jeszcze nie ma śniegu i jak dla nie to może tak być aż do marca;). Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLucynko, u nas też z dnia na dzień się zmieniło. Jednego dnia piękna, złota jesień, kolejnego, odsuwam po nocy rolety, a tam gruba biała kołdra. Myślę, że długo nie poleży i zrobi się plucha.
UsuńUściski kochana :))
A u nas słonecznie i pięknie, właśnie wróciłam ze spaceru:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Jotko, tylko pozazdrościć, ja miałam nadzieję jutro wyskoczyć do lasu na spacer i może jakieś grzybki, ale podejrzewam, że będzie pucha :/
UsuńOoo całkiem dużo:))u nas jeszcze niema a ja nie jestem miłośniczką zimy:)))ale taki biały puch wygląda ładnie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, jest dość ciepło, więc podejrzewam, że bardzo szybko śnieg stopnieje i będzie breja :/ Ale chociaż przez chwilę można się pozachwycać :)))
UsuńUściski serdeczne :)
Takie chwilowe piękno:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, podejrzewam, że bardzo chwilowe ;)) Jest dosyć ciepło, więc pewnie za dzień, dwa, śnieg zamieni się w szarą breję. Ale i to dobrze, bo gleba w mojej okolicy tak wysuszona, że każda woda na wagę złota :))
UsuńCiarki mnie przeszły.Więc to już?To ona,zima?.....Ewa.
OdpowiedzUsuńEwa, to tylko takiej jej straszenie ;)) Jeszcze jej nie zapraszamy :D
UsuńU mnie też zimowa aura ;) niesamowicie wyglądają jeszcze żółte liście brzóz pod białą kołderką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
P.S. U mnie grzybiarzy mnóstwo mimo śniegu...
Ze mnie raczej marna grzybiarka, więc w śniegu pewnie nic bym nie znalazła ;)))
UsuńU nas trochę poprószyło i trawnik wygląda jak posypany cukrem pudrem. U u Ciebie to już tak bardziej zimowo się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńLusi, no naprawdę, dzisiejszy poranek to jakby grudzień czy styczeń był w kalendarzu, bardzo dużo napadało śniegu, aż iglaki powykładały się. Jednak pewnie to wszystko szybko stopnieje i będzie breja :/
UsuńCudne są Twoje pierwsze zimowe zdjęcia. Tysiąckrotnie wolę śnieg niż padający deszcz.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety, szaro i buro.
Przesyłam moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Lusiu, obawiam się, że ten śnieg to tylko na chwilę i zaraz zrobi się i u mnie szaro i buro, jak to wszystko zacznie topnieć. Ale widok był naprawdę bajkowy :))
UsuńUściski serdeczne <3
U nas jeszcze śniegu nie było, ale przedwczoraj rano spotkała mnie niespodzianka, bo musiałam skrobać zamarznięte szyby auta. Zima się wprasza. Musimy ją powitać. Może będzie uciążliwa, ale też jest piękna.
OdpowiedzUsuńElu, to prawda, każda pora roku ma coś czym zachwyca i czaruje, ale i każda ma pewne niedogodności :)) Najlepiej zwracać uwagę tylko na to co piękne i cieszyć się chwilą :D
UsuńTeoretycznie miał padać śnieg z deszczem , ale jak to w moim mieście ; zaświeciło słońce i dzień zrobił się tak piękny, że na działce zrobiliśmy więcej niż było w planach. Mieliśmy tylko pochować do altany taczki , wyczyścić toaletę i odkręcić kran, żeby nam mróz nie rozsadził. Skończyło się porządkami i przesadzaniem barwinka. Takiej zimy jak u Ciebie to już prawie nie pamiętam . Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAż wstyd mi się przyznać, bo u Was tak pięknie zakończony sezon ogrodowy, a u mnie selery jeszcze w ogrodzie, przysypane śniegiem. Zaskoczył mnie ten śnieg niesamowicie, jutro pójdę wyrwę, dobrze, że mrozu nie było, więc nic im nie będzie ;))
UsuńUściski serdeczne :))
U mnie tylko deszcz i szarzyzna. I chociaż śnieg w mojej pracy to utrudnienia, to bardzo tęsknię za taką zimą. Jestem z grudnia więc uwielbiam zimę, taka śnieżną ale póki co w Poznaniu się na to nie zanosi, więc chętnie jeszcze raz obejrzę Twoje fotki Agnieszko 😘 serdecznie pozdrawiam 🙂🏵️🌹
OdpowiedzUsuńU nas nadal się trzyma i wciąż dosypuje. Zaskoczyło mnie to bardzo, bo byłam pewna, że za dzień dwa wszystko stopnieje...
UsuńUściski serdeczne <3
U nas zimy póki co, nie ma. Jest chłód, wiatry i deszcze, i raczej na wizytę Pani Zimy jeszcze poczekamy!. Ale Ci pozazdrościłam takiego pięknego śniegu!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!
Przyznam szczerze, jestem zaskoczona, że śnieg wciąż leży, a nawet dosypuje. Byłam pewna, że moment i stopnieje, jak to bywa przeważnie z tym pierwszym śniegiem :))
UsuńUściski serdeczne Fuscilko <3
Fotki zachwycają!
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że te piękne kolory sprzed kilku dni już przykryły śniegowe czapy🤔
Na pewno jeszcze nie na stałe ale nic już nie będzie takie samo.
U nas plucha,ziąb i szarzyzna brrr. Zdecydowanie wolałabym śnieg:)
Ciepełka życzę i pozdrawiam serdecznie ❤️
Maminku, mimo przepięknego śniegu aura jest nieprzyjemna, wieje i jest takie przenikliwe wilgotne zimno :/ A u mnie selery jeszcze w ogrodzie hahaha...
UsuńBuziaki serdeczne <3
Śnieg to dla mnie najpiękniejsze oblicze zbliżającej się zimy! Cudnie okrył się białym puchem Twój ogród Agness i jeszcze te kolorki wyłaniające się gdzieniegdzie...
OdpowiedzUsuńU mnie dziś szaroburo i wciąż sączy deszcz, więc korzystając z wolnej od obowiązków zawodowych soboty, zaszyłam się w cieplutkim domowym zaciszu ;-))
Ściskam i pozdrawiam weekendowo!
Anita
Anitko, bardzo zaskoczyło mnie, że śnieg wciąż leży i to nadal w dużej ilości. A byłam pewna, że dzień, dwa i stopnieje.
UsuńCiepły i przytulny dom w takich dniach jeszcze bardziej doceniamy :))
Ściskam Cię serdecznie, Agness:)
Liczę na to, że szybko stopnieje;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja byłam pewna, że tak będzie, a to prawie już tydzień leży i ma się świetnie ;)))
Usuńo widzę, że nie tylko u mnie napadało ;)
OdpowiedzUsuń
UsuńW wielu miejscach napadało, ale w niektórych nadal nic, wciąż jesiennie :)
Znowu zima, od pewnego czasu uświadomiłam sobie, jak ten czas leci.
OdpowiedzUsuńLeci błyskawicznie, to aż niesamowite, dopiero czekaliśmy na stopnienie śniegu i pierwsze wiosenne kwiaty i a tu już kolejny sezon ze śniegiem...
UsuńU mnie wciąż jesień, śniegu nie ma i jakoś nie za bardzo za nim tęsknię. Choć widoki są bajkowe, śnieg kojarzy mi się ze śniegowym błotem... Może dlatego, że dawno nie było u nas takiej zimy, żeby ten śnieg utrzymywał się długo w takiej postaci :) A może zmienię zdanie, jak spadnie i zobaczę jak udekorował mi ogród i przykrył jeżówki, które wciąż jeszcze kwitną? Serdeczności Agness przesyłam z życzeniami śniegowego weekendowania :)
OdpowiedzUsuńIwonko, u mnie wciąż leży gruba śniegowa kołdra. Przyznam, że bardzo mnie to zaskoczyło, bo byłam pewna, że dzień, dwa i stopnieje... Do tej pory było baśniowo pięknie, śnieg i słońce, ale dziś jest obrzydliwie, zimno, niesamowicie wieje i sypie takim zamrożonym deszczem :///
UsuńBuziaki serdeczne <3
U mnie te biało i piękną sceneria za oknem.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, czyli mamy podobne widoki za oknami :)))
UsuńI u nas spadł pierwszy już śnieg, ale zaraz stopniał. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKarolinko, byłam pewna, że i u nas tak będzie, a tymczasem nadal gruba śniegowa kołderka uparcie trwa :)))
UsuńŚciskam Cię serdecznie <3
Ho ho ho!!! U Ciebie też biało!!! Jak ja się cieszę, bo ciągle słyszę, że tylko u mnie... Kochana, bardzo Ci dziękuję z tą poradą do pisania, podziałało :))
OdpowiedzUsuńAgatko, bardzo się cieszę, że udało się pokonać trudności :***
UsuńU nas w zachodniopomorskim parę płatków tylko ale dzieci już radoche miały
OdpowiedzUsuńAlinko, to prawda, ten pierwszy śnieg to dla dzieciaczków największa frajda :)))
UsuńPieknie fotki i widoki, śląskie kilka płatków widzialam.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUlu, a u nas nadal biało. Przyznam, że zaskoczyło mnie to, bo przypuszczałam, że szybko stopnieje i będzie breja...
UsuńUściski serdeczne < 3
Zawsze ten pierwszy śnieg cieszy, ale później tak po miesiącu już mamy go dosyć.
OdpowiedzUsuńBasiu, co by nie mówić, taka jest prawda :)) Szczególnie, gdy odśnieżać trzeba, albo robi się breja, w której trzeba brnąć ;)))
UsuńAle napadało u Ciebie! U nas tez dziś rano padał śnieg, ale mi się nawet aparatu nie chciało wyciągnąć ;-)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ze zdjęciowym lenistwem ;))) Czasami każdego dopada ;)
UsuńPiękna zima tej jesieni. Troszkę zazdroszczę bo jeszcze u nas śniegu nie ma, chociaż w niedalekich górach już coś poprószyło.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Przyznam szczerze, że zaskoczyło mnie, że gruba śniegowa kołdra leży do tej pory, sądziłam, że dzień, dwa i wszystko stopnieje...
UsuńRównież przesyłam moc serdeczności <3
Pierwszy śnieg wzrusza i zachwyca. Ta czysta biel, ten zapach świeżości
OdpowiedzUsuńKrysiu, to prawda, ten pierwszy śnieg przykrywa całą późnojesienną szarzyznę, świat zmienia się bajkowo z dnia na dzień :)))
UsuńU mnie był już pierwszy śnieg. Jak dziecko z nosem przyklejonym do szyby patrzyłam na spadające pierwsze białe płatki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlu, widok jest przepiękny :)) i ja uwielbiam wirujące płatki śniegu, szczególnie wieczorem w świetle latarni... bajkowe widoki :))
UsuńUściski serdeczne <3
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką zimy, ale trzeba przyznać, że świat w takiej białej odsłonie wygląda naprawdę cudownie :) Niby mieszkam blisko gór a u mnie śniegu ni widu ni słychu. Coś tam na wierzchołkach widać, jakieś białe plamki, ale u mnie nie padało. Zimno jest, to fakt, czuć jakby ten śnieg gdzieś leżał ale płatków na żywo jeszcze nie widziałam. Przepiękne zdjęcia!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Przyznam szczerze, że mnie ten pierwszy śnieg, a szczególnie to, że tak długo się trzyma, bardzo zaskoczyło. Byłam pewna, że poleży chwilę i stopnieje, a on już prawie tydzień leży. Myślę, że dziś to będzie jego koniec, ponieważ pogoda zrobiła się paskudna, mocno wieje, pada deszcz i szybko stopi tę białą kołdrę.
UsuńDziękuję za miłe słowa o zdjęciach i również pozdrawiam najserdeczniej <3
A to niespodzianka o poranku! Przyznam szczerze, że cieszę się, że jeszcze u mnie nie ma zimy z prawdziwego zdarzenia. Co innego w górach, a co innego w mieście. Sama przyznasz, że zima w mieście nie ma w sobie wiele magii...
OdpowiedzUsuńPiękne kadry, mam nadzieję, że w przyszłym roku już na spokojnie będę mogła się również pochwalić kwiatami z własnego ogrodu:)
Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy!
Agnieszko, liczę na zdjęcia Twojego ogródka w przyszłym sezonie :)))
UsuńA zima cóż... masz rację, najpiękniejsza jest na łonie natury
Ściskam Cię serdecznie :))
Cudowne kadry... W niedzielę tyle śniegu jak u Ciebie a w poniedziałek... Jesień szara ale ciepła, dużo wody i grzybów wkoło. Hihi. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńAgatko, a u mnie, co jest prawdziwym zaskoczeniem, śnieg utrzymał się do tej pory. Dopiero dziś niesamowicie wieje i leje, więc pewnie śnieg szybko stopnieje... o jak ładnie zrymowało się hahaha...
UsuńBuziaki <3
Jak pięknie! Ja załapałam się tylko na śnieg na autostradzie, gdy jechałam do mojego przyszłego domku na remont, a na miejscu już nic nie było. 🙈 Już nie mogę się doczekać, aż i ja będę mogła zachwycać się swoim ogrodem. ❤️ Przepięknie śnieg pokrył ten jesienny klimat, jestem zakochana w tych zdjęciach! ;)
OdpowiedzUsuńKochana, czas tak szybko płynie, że ani się obejrzysz, a będziesz piła kawkę wśród kwiatów w swoim ogródku :)))
UsuńU nas jeszcze śniegu nie ma, jakoś nie tęsknię za nim.
OdpowiedzUsuńNo tak, bardzo wcześnie nasypało śniegu w tym roku w niektórych okolicach i jak na złość, długo się trzyma. A sądziłam, że to tylko takie straszenie zimy i szybko stopnieje...
UsuńLubię pomalowany na biało świat przez matkę naturę:)
OdpowiedzUsuńRadocha zawsze była dla dzieci, dziś cieszy się wnusio:)
Serdeczności moc cieplutkich przesyłam kochana:)
Oj tak, dla dzieciaczków śnieg to wielka atrakcja i świetne zabawy :)) Dla dorosłych już troszkę mniej, ale nie można odmówić niesamowitego piękna śnieżnym krajobrazom :))
UsuńRównież ściskam Cię najserdeczniej <3
Klimatycznie... U nas śnieg był tylko z deszczem. Mamy jeszcze ostatki jesieni, choć raczej to już przedzimie. ;)
OdpowiedzUsuńŚniegowa kołdra długo wytrzymała w nienaruszonym stanie, co mnie zaskoczyło, bo sądziłam, że ten pierwszy śnieg szybko stopnieje. Tymczasem do dziś miał się świetnie. Ale dziś cały dzień wieje i leje, więc pewnie jutro już będzie po śniegu.
UsuńBeautiful snow photos! Winter is coming.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing.
Thank You very much <3
UsuńWitaj kapryśnym listopadem Agness
OdpowiedzUsuńPiękny zimowy świat u Ciebie. U mnie szary, zapłakany, szumiący głośno wiatr...
Pozdrawiam ciepło. Uśmiechaj się do świata, uśmiechaj się do siebie...
Ściskam kochana serdecznie <3
UsuńPiękne zimowe obrazki. <3 U mnie bardziej jesień niż zima, jednak chłód daje o sobie znać.
OdpowiedzUsuńWczoraj spadł deszcz i już po śniegu niewiele zostało. Ale powiem szczerze, że zaskoczona jestem że tak długo się utrzymał, sądziłam, że ten pierwszy stopnieje bardzo szybko.
UsuńU nas też śnieżek sypał, ale niestety od razu wszystko się topiło. Na śnieżny krajobraz musimy jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńRóżnie ta zima zagląda do nas, w każdym rejonie inaczej. U nas cały czas się trzyma, jednego dnia niesamowicie lało, śnieg stopniał, ale nocą znów nasypało grubą warstwą.
UsuńU mnie bez sniegu, za to z lekkim mrozem. Grzyby można znaleźć i pod śniegiem😃😃
OdpowiedzUsuńMożna, można, ale to już dla bardziej wytrawnych grzybiarzy niż ja ;)))
UsuńU nas na troszkę znikł i znowu się pojawił :D
OdpowiedzUsuńTak jak u nas :)
UsuńZima w tym roku przyszła z zaskoczenia... ale pierwszy śnieg zawsze cieszy oko, zimowe pejzaże są niezwykle malownicze! Pozdrawiam cieplutko i życzę pięknego weekendu:)
OdpowiedzUsuńAniu, to prawda, zaskoczyła nas i przyszła niesamowicie wcześnie. U nas od połowy listopada regularna zima, śnieżno, mroźnie i wcale nie odpuszcza...
UsuńRównież pozdrawiam Cię najserdeczniej :))